Re: CL: FC Basel - Manchester United (07.12.2011; 20:45)
Po kompromitacji z City gramy lepiej lub gorzej ale, IMHO, nie na poziomie, do jakiego przywykliśmy oczekiwać od United. Niejeden narzekał na shoucie, że z faza grupowa wieje nudą, no cóż, już niestety nie wieje, bo bez punktu w Bazylei nie będzie fazy pucharowej.
Ten mecz musimy wygrać. Mieliśmy na papierze śmiesznie łatwą grupę i do ostatniego meczu walczymy o drugie miejsce (w zwycięstwo Oetulu ciężko wierzyć). Kryzys u nas jest ewidentny* i musimy go przezwyciężyć w grudniu i styczniu, jeśli chcemy dogonić City w EPL i mieć jakikolwiek kontakt z potęgami LM. W stanie jakim się prezentowaliśmy w kilku ostatnich meczach nie mamy szans z FCB**, czy Realem.
*Tak wiem, że wiele drużyn wzięłoby taki "kryzys" jaki ma MU w ciemno, to jednak nie zmienia faktu, że bóle transfuzji drużyny z złotej ekipy '99 na świeżą krew odczuwamy boleśnie.
**Dla ludzi, którzy zechcą z tym walczyć na siłę fun fact: Barca w składzie: Montoya (20), Bartra (20), Fontas (22) Maxwell (30), Thiago (20), Dos Santos (21), Sergi Roberto (19), Cuenca (20), Rafinha (18), Pedro (24), pokonała BATE Borysow 4-0. Kogo myślmy w składzie młodzieżowym rozklepali cztery do zera w tegorocznej Lidze Mistrzów?
"Wydałem dużo pieniędzy na wódę, babki i szybkie samochody – resztę po prostu roztrwoniłem."
George Best
|