Żadna mi to satysfakcja, ale mówiłem, że będzie ciężko. A ten, kto usiłuje nam wmówić, że wszystko jest dobrze, jest zwykłym kłamcą i zaklinaczem rzeczywistości. To aluzja do komentarzy powyżej. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu: a była to marna kompromitacja.
E:
Michał: żeby twierdzić, że nasze występy w LM były dobre, trzeba by być albo geniuszem, albo szaleńcem.

Ale bardzo rozbawił mnie tekst w stylu "czemu mistrz anglii ma bać się mistrza szwajcarii?". Jesteśmy więc po dzisiejszym meczu troszkę mądrzejsi: wiemy, czemu mistrz Anglii ma się bać mistrza Szwajcarii. Każda wiedza jest dobra i się może kiedyś przydać.
Dla rozwiania wątpliwości: nie twierdzę, że mamy nagle pozbyć się kogoś, kupić kogoś, etc. Trzeba uspokoić cały harmider i zacząć grać choć w połowie tak, jak w sierpniu/wrześniu. I będzie dobrze.