Pływanie

[Tomassen]

tvn24 napisał(a):Reprezentant Polski w pływaniu Mateusz Matczak walczy o życie. 23-latek z obrażeniami głowy oraz ręki trafił do jednego z łódzkich szpitali w nocy z soboty na niedzielę, jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. - Nie wykluczamy ani pobicia, ani nieszczęśliwego upadku - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl Joanna Kącka z łódzkiej policji.

Pływaka w nocy z soboty na niedzielę u zbiegu ulic Kościuszki i Struga w Łodzi znalazł patrol straży miejskiej. Był nieprzytomny, więc na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Następnie Matczaka przewieziono do szpitala im. Norberta Barlickiego.

- Leżącego na ulicy mężczyznę znaleźli przejeżdżający obok funkcjonariusze straży miejskiej. Do szpitala trafił jako osoba niezidentyfikowana. Dopiero później go zidentyfikowano. Znajdował się pod wpływem alkoholu i miał urazy ręki oraz głowy - mówi Joanna Kącka z łódzkiej policji.

W szpitalu stwierdzono u zawodnika uraz ręki i głowy. Jego stan lekarze określają jako bardzo poważny.

Policja w tym momencie nie wyklucza żadnych przyczyn obrażeń. - Nie widać było żadnych zadrapań, żadnych opuchnięć, które mogłyby świadczyć o pobiciu. Nie oznacza to, że taką wersję wykluczamy. Bierzemy pod uwagę również nieszczęśliwy wypadek - dodaje Joanna Kącka.

23-letni reprezentant Polski miał przy sobie telefon komórkowy oraz kilka innych przedmiotów, które - zdaniem policji - mogłyby wskazywać na to, że nie padł on ofiarą napadu rabunkowego.

Mateusz Matczak to wychowanek MKS Trójka Łódź. Jest wielokrotnym mistrzem i rekordzistą Polski.

W swoim dorobku ma też wiele sukcesów w kategorii juniorów, m.in. tytuł mistrza świata na 400 m stylem dowolnym, a także mistrzostwo Europy na 400 m dowolnym i zmiennym. Jest kandydatem na igrzyska olimpijskie w Londynie.

Mnie jakoś nie wydaje się, żeby był to nieszczęśliwy wypadek. Na jego niekorzyść działa też to, że był pod wpływem alkoholu.