Lukas
Posting Freak
    
Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
|
Re: PL: Manchester City - Manchester United (30.04.2012; 21:00)
Ciężko oglądało się na tak grające United. Przed meczem Ferguson mówił, że jedziemy tam po zwycięstwo, ale chyba zapomniał powiedzieć naszym piłkarzom, żeby wygrać trzeba być przy piłce i oddawać strzały na bramkę gospodarzy...
W chwili ujrzenia naszego składu i ustawienia uświadomiłem sobie, że dla Fergusona liczy się przede wszystkim to żeby nie stracić bramki. Może przyświecała mu myśl, że uda się ugrać remis. Jak widać nie udało się. Nawet po stracie bramki nie wyglądaliśmy na takich, którzy zrobią wszystko by odwrócić losy meczu.
W ataku nie mieliśmy argumentów, pomoc równie bidnie (przewracający się cały czas Park :plask: ) a w obronie wiecznie wolny elektron Evra- ileż on wolnego miejsca zostawiał graczom City.W takich momentach taki gracz jak Nani powinien wziąć więcej gry na siebie, a tutaj co? Kompletnie niewidoczny a on chce rozmawiać o przedłużeniu kontraktu, dobre sobie.
Nie potrafiliśmy na dobrą sprawę zagrozić bramce Harta, bo nasze poczynania kończyły się przed polem karnym z reguły niecelnym podaniem. A goście od początku zagrali z wielkim zaangażowaniem, determinacją i wiedzieli co trzeba robić-dominacja w środku pola, wysoki pressing i skuteczna obrona, proste? Proste i do bólu skuteczne, niestety.
Zostały jeszcze 2 mecze i wprawdzie wszystko jest możliwe, ale patrząc na wczorajszy mecz, nie jestem optymistą i nie odwołuję swoich wcześniejszych słów.
Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
|
|
01-05-2012 10:35 |
|