Hubercik napisał(a):umocnił reprezentację Anglii mentalnie a mimo to tam ady nie dał.
Hodgson daje
radę z reprezentacją (jak bardzo, okaże się jutro), ale bardziej byłbym skłonny powodu braku blamażu szukać w spadku oczekiwań względem ich. To są bodaj pierwsze od "nie wiem, kiedy" mistrzostwa, w których nikt nie bierze Anglików za faworytów (nie zawsze z tej półki, co Niemcy czy Brazylia, ale zawsze się o nich mówiło choćby z szacunku dla nazwy), a nawet po wygranej ze Szwecją taki polski komentator rzucił frazę o czarnym koniu, nie potwierdzających aspirację gwiazdach czy innego typu banialukach. Grają na względnym luzie + postawa przeciwników póki co porażająca nie była i to się fajne zgrywa w jedno. Co do roboty Hodgsona - no niech mi nikt nie mówi, że brak Rio czy Richardsa pomógł tej drużynie. No, może Terry'emu.