atenats
Member
Liczba postów: 102
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
|
RE: PL: Aston Villa - Manchester United (10.11.2012; 18:30)
Ja to bym wolał nawet jakby DDG strzelał bramki, byle nasi grali tak jak z Chelsea w Pucharze Ligi(oczywiście chodzi mi o styl, a nie o tracenie bramek w ostatnich sekundach połów/spotkania)
Nasz jedyny w tej chwili silny skład, jaki musimy wystawić na to spotkanie, to taki jak podał Jaroldz(wyłączając Ando i wstawiając tam Cleva). Dlaczego musimy? Mamy w tej chwili naprawdę łatwy kalendarz. Nie należy dawać odpoczywać naszym najlepszym. Punkty zdobyte akurat AVB i Norwich mogą przydać się przy ogólnym rozrachunku na koniec sezonu. Aż do 24 listopada mamy łatwych do ogrania przeciwników(LM możemy już odpuścić - niech młodzież z weteranami sobie pogra).
ManCity ma w tym tygodniu trudne spotkanie z Tottkami, a Chelsea ze słabym Liverpoolem, ale jednak Liverpoolem. Do tego obie drużyny walczą o wyjście z grupy w CL(choć Shitty ma minimalne szanse).
Gdyby nasza gra się układała, prowadzilibyśmy wysoko to ja chciałbym pooglądać Powella. Na razie to on wyrasta mi na mojego osobistego idola w kwestii młodych angielskich talentów(Danny, Clev, Smalling, Jones - sorry). Wszedł na kilka minut z Cwelsi i pokazał taką klasę. Może tego nie widzieliście, ale prawie wszystko przez niego przechodziło i naprawdę ma zajebisty przegląd pola. Do tego bramka z Wigan - cudo.
No i przy takiej sytuacji dałbym jeszcze Smallingowi pograć, po kontuzji musi nabrać pewności siebie. Widać było z Bragą, że nie ma rytmu meczowego, głupio macha rękami, spóźnione reakcje. Tego na treningu nie wyćwiczy(lub sobie przypomni)
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości. "
|
|
10-11-2012 10:21 |
|