Silvan napisał(a):Tak na gorąco - Pozostało tylko 5 punktów przewagi nad City...
Hubson napisał(a):Najgorsze, że City się nie potknęło i tracimy dystans
Easy, panowie. Mnie dziś w ogóle nie rusza to skrócenie dystansu. City już za moment czeka wyjazd do QPR (na bank stracą pkt, u nich wyraźnie coś się ruszyło). Potem Liverpool, Chelsea, potracą sporo

Za to my w tym czasie gramy ze Świętymi, Fulham, Evertonem.
Silvan napisał(a):Inna sprawa, że nie wiem jakim cudem sędzia mógł nie gwizdnąć tego karnego na Rooneyu, sytuacja była ewidentna, a jak pokazały powtórki miał ją jak na tacy. W obu ligowych meczach z Tottkami sędziowe dają ciała...
Ja tu obronię sędziów. Po obejrzeniu tej sytuacji na żywo wydawało mi się, że Roo nurkował. Jak zobaczyłem powtórkę z perspektywy liniowego również. Z tego ujęcia to wyglądało jakby Roo od razu po przyjęciu podciągnął nogi i się przewrócił. Potem była powtórka tak jakbym stał na 11 i wtedy dopiero zauważyłem, że Roo lewą nogę chciał stawiać ale się potknął o rywala. Zaś arbiter chyba biegł tak jakby za Roo, więc podejrzewam, że wyglądało jak nurkowanie. Tak więc karny nie ewidentny IMO.
Co do meczu, świetna pierwsza część, niemal koncertowa. W drugiej za to zabrakło by chociaż parę razy utrzymać się trochę przy piłce, dać odpocząć obronie, wybić rywala z rytmu. Niestety szedł na nas atak za atakiem i w końcu wpadło. Wśród grajków nikt na wyróżnienie nie zasługuje, nikt na naganę. Wszyscy zagrali przyzwoicie. Wynik na pewno nie jest zły. 1 pkt na tak trudnym terenie to dobry rezultat. Boli tylko, że tak blisko było 3 pkt