Motoryzacja

[sebos_krk]

Materiał faktycznie jest słaby, widać że mieli auto z kamerą na godzinę i cokolwiek chcieli uwiecznić. Raczej szło o zaznaczenie problemu. Z taksiarzem to wyszły typowe megalomańskie zapędy Pana Dworaka z głupią gadką, bo tam prawy faktycznie jest w żałosnym stanie.
Dla mnie nie ma żadnego problemu jak jest pusto na drodze, ktoś jedzie lewym, bo jest nowa nawierzchnia. Albo nim jedzie, bo mu się podoba. Ok, niech jedzie, ale z szacunkiem, jeśli widzimy, że z tyłu ktoś się zbliża to zjeżdżamy na prawy. Ten z tyłu powinien przejechać bez naciskania na hamulec, a zwykle to jest tak, że nie dość, że musi zwolnić to jeszcze z 5 sekund minie, zanim kierowca z przodu ogarnie co to lusterko wsteczne. Koniec końców sam wyprzedzi prawym.
Także ja podtrzymuje swoje zdanie, wielu nie ma pojęcia jak jechać i utrudnia życie innym kierowcom, a poza t. zabudowanym również stwarza zagrożenie na drodze, bo prędkości są większe, czas na reakcję krótszy.

Zasadniczo, żeby nie było. Ja nie z tych co wszystko robią przepisowo, na prawo i lewą pieją o bezpieczeństwie. Nie o to chodzi. Razi mnie brak świadomości kierowców, że robią coś źle. Nie przejmują się tym i są nieprzewidywalni dla innych użytkowników dróg.
Wzorcowym przykładem jest tu z dziesięć odcinków o wyprzedzaniu i omijaniu na przejściu dla pieszych. 9 na 10 kierowców nie miało zielonego pojęcia co to wyprzedzanie. Było przekonanych, że nie da się wyprzedzać jadąc jezdnią o dwóch czy więcej pasach ruchu. Wielu tłumaczyło się tak samo: "Ale przecież nie zmieniałem pasa ruchu, nie wjeżdżałem na przeciwległy pas ruchu, to jak ja mogłem wyprzedzać?".

Ot typowy kierowca, który nie co się wokół niego dzieje. Myśli, że jeśli będzie jechał wolno tworząc sznurek za sobą to będzie bezpieczny, a jednocześnie w czasie tej samej żółwiej wyprawy przeleci przez przejazd kolejowy nawet nie myśląc o tym, że wartałoby się obejrzeć na boki.