(03-02-2013 14:29)Hubson napisał(a): Ja tam miałem wrażenie, że chce mu się o wiele bardziej niż przed kontuzją.
+1
Wczoraj akurat zapierdalał. A to, że był mnie widoczny w drugiej połowie, to tak samo jak większość zespołu, bo na moje oko SAF zalecił chłopakom, że koniec grania cios za cios, teraz solidnie z tyłu i z rozwagą szukamy bramki dającej 3 pkt.
Nie rozumiem też o co chodzi o współpracy z Evrą. Wczoraj przynajmniej dwa razy fajnie zagrali jak nie więcej. IMO świetnie się rozumieją. Czasem mam kurwa wrażenie, że ludzie tylko czekali, aż ten Nani wróci, żeby zmienić obiekt hejtowania. W grze Antka nadal praktycznie nic się nie zmieniło, ale i tak prawie w każdym poście, mogę przeczytać pojazd na Portugalca, a Antku krótko, że dalej słabo, ale minimalny progres. Ok, jakiś maleńkie kroczki LAV robi, ale to dalej jest dno i wodorosty.