Ahh, nie mógłbym nie napisać nic przed tym meczem nie pobawić się w stratega. A więc, zacznijmy od składu:
-----------------------------------------De Gea------------------------------------
-Rafał---------------Rio--------------------------Evans---------------------Evra
--------------------------------------Jones----------------------------------------
---------------------Carrick-------------------Rooney----------------------------
-Nani-------------------------------------------------------------------Young----
-------------------------------------RVP-------------------------------------------
Takie coś chciałbym zobaczyć, ale wydaje mi się, że w miejsce Naniego może wskoczyć Kagawa, a w miejsce Younga Welbeck, a to wszystko w celu jeszcze większego zagęszczenia środka pola. Moim zdaniem jednak środek Carrick, Jones, Rooney to strzał w dziesiątkę. Zapierdalnie Roo i Phila + inteligencja Carrasa. W grze do przodu też wyglądałoby to dobrze. Bo Roo to Roo, a Carrick wiemy, że potrafi słać niesamowite prostopadłe piłki.
Oby tylko Phil był cały i zdrów. Moim zdaniem to gość do zadań specjalnych, jak i klucz do dobrego wyniku na Bernabeu. Zrobić z niego plastra Ronaldo i wyłączyć to go z gry nie wyłączy, ale na pewno stanowczo ograniczy poczynania Portugalca. Myślę, że Naniego można śmiało wystawić mimo, że w defensywę zbytnio się nie angażuje. Czemu? Ano temu, że Ron raczej będzie hasał stroną zajebistego Rafała, który do pomocy będzie miał Jonesa, więc powinno to wystarczyć. A w ofensywnie na pewno jest nam w stanie zaoferować o wiele więcej, niż Antek, czy Welbeck. RVP jak już pisałem pokazuje, że robotem nie jest, ale pierwiastek magiczności nadal jest i musi zagrać. Ewentualnie w drugiej połowie Chicha na kontrę, gdyby ten schemat jednak nie działał. Obrona jest jasna raczej, ewentualnie Vida w miejsce Rio, a w pomocy zamiast Younga równie dobrze może pyknąć Welbeck.
Jak musimy zagrać? Bardzo, ale to bardzo rozważnie w ataku. To o czym mówią wszyscy, czyli kontry Realu, SAF musi bardzo uczulić naszych zawodników na straty piłki. W sumie to najlepiej byłoby pozwolić grać gospodarzom. W pozycyjnym tak silni nie są, a my powinniśmy się przyczaić i załatwić Real ich własną bronią - kontrą! Liczę bardzo na popis taktyczny SAFa. Druga połowa z Eve napawa optymizmem, mniej więcej taką grę chciałbym zobaczyć, tylko wiadomo z większym zaangażowanie w grze z przodu
Wydarzyć się może absolutnie wszystko. Wygrać 4:0 możemy my, mogą oni, nic mnie nie zaskoczy. Obie ekipy to wielka siła ofensywna, ale i problemy w defensywie. Nie mogę się doczekać, a jeszcze tyle czasu. Nie pamiętam meczu na który czekałbym z takim zniecierpliwieniem. Come on United!