Znając naszą taktykę w LM, zwłaszcza z gigantami i zwłaszcza na wyjazdach, nietrudno się domyślić, że wyjdziemy w systemie 4-5-1. Cóż - widziałbym raczej opcję defensywną, czyli ze skrzydłami schowanymi nieco z tyłu i środkiem pomocy zajmującym się rozbijaniem ataków Realu, z jednym Robinem z przodu. Wszelkie zabawy z Welbeckami czy Kagawami zostawiłbym więc na rewanż, bo wtedy, jeżeli zapewnimy sobie dobry wynik na SB, będziemy mogli zaprezentować dobry futbol z polotem i fantazją, przede wszystkim mając pewność co do zdrowia Jonesa.
Zatem tak:
DDG
Rafael - Rio - Evans - Evra
Carrick - Jones
Valencia - Cleverley - Rooney
RVP
Przy czym znak zapytania należy postawić przy nazwiskach Evansa oraz Jonesa, którzy, choć w układance bardzo istotni, borykają się z kłopotami zdrowotnymi. Nie dograli do końca z Evertonem, co - jak mam nadzieję - świadczy jedynie o trosce SAF-a - ale ten fakt w połączeniu z informacjami PhysioRoom jak i wiedzą o wcześniejszych urazach zasiał w mym sercu niepokój, stąd jestem przygotowany na opcję rezerwową.
DDG
Rafael - Rio - Vidić - Evra
Carrick
Valencia - Cleverley - Young
Rooney
RVP
Przy czym oba warianty są łatwo modyfikowalne - zarówno na pojawiającą się pod wpływem wypowiedzi Fergusona sugestię wpuszczenia Scholesa czy Giggsa, jak i uofensywnienia składu poprzez wstawienie Naniego czy Welbecka w miejsce Valencii. IMO jednak podstawą jest solidna defensywa, a wierzę, że z naszym potencjałem z przodu nawet Rooney i RVP zdziałają wystarczająco wiele, by zapewnić nam dobry wynik przed rewanżem.
Teraz pozostaje czekać - ależ niecierpliwy jestem, aż szkoda, że będzie trzeba szukać transmisji, ale cóż: dla takiego spotkania warto. Jako widz liczę na wyrównane, emocjonujące spotkanie. Jako kibic zaś wiem, że na fajerwerki z naszej strony jeszcze przyjdzie czas, byle dotrwać do tego czasu w pełni sił. W każdym razie: UNITED!