Silvan napisał(a):Nie lubię kibiców z Madrytu, ale trzeba przyznać, że okazali prawdziwy szacunek wobec Giggsa i oklaskiwali go kiedy wchodził na boisko, nie oczekiwałem czegoś takiego, więc bardzo miłe zaskoczenie.
- Skoro już przy Giggsie, jego akcja przy wyprowadzaniu piłki spod naszego pola karnego i objechanie Higuaina + Di Marii było fenomenalne normalnie cisnęło się na usta gromkie "OLE!"
To było warte zauważenia. Pamiętam, jak Ronaldinho grał w Barcie i strzelił 2 z 3 bramek jeszcze za Rijkarda i po meczu kibice na Bernabeu też bili mu brawo. Wspaniałe zachowanie wobec Walijczyka. A w sumie Giggs też tym powrotem właśnie pokazał piękną klasę i że jest w formie.
Natomiast można by się odwołać do zmian. Valencia to tak jakbyśmy zaczęli grać w przodzie o jednego mniej. NIC nie pokazał Antoś. Anderson w sumie podobnie chociaż wszedł później dużo i nie miał dużo czasu.
I słówko o interwencji nogą De Gei. Zauważcie, że to nie było tylko pod publiczkę. De Gea spodziewał się, że będzie musiał odbijać piłkę, ale Coentrao ledwo ją złapał i uderzył tak nie zgrabnie że wpadła w kozioł i jednak wyhamowała. Gdyby David chciał łapać ją rękoma to wpadłby razem z piłką do bramki. Kapitalna więc interwencja. Poza tym bronienie nogami nie jest wcale pozbawione sensu także w innych sytuacjach a David już parę takich interwencji zaliczył.