Under
Posting Freak
Liczba postów: 1,138
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 31
|
RE: CL: Real Madryt 1-1 Manchester United (13.02.2013)
Dobra. To teraz parę słów ode mnie. Na wstępie powiem tylko, że jestem niesamowicie wkrwiony.
Po pierwsze skład. Nie rozumiem obecności Ferdinanda, który jest w tym sezonie gra raz lepiej, raz gorzej ale generalnie jest in minus. Dalej, nie rozumiem, nie wiem, nie ogarniam i chciałbym zrozumieć co SAF miał na myśli wystawiając Kagawę. Dlaczego nie zastosowaliśmy dobrze działajacego wariantu z meczu z Tottenhamem Jones; Carrick-Clev tylko grał Japończyk, który nie wiedział co ma robić na boisku(ciężko go winić, przy naszej taktyce pt. "pała na Kosmala"). Dalej, zmiany. Żaden zmiennik nie wniósł nic do gry. Giggs zmarnował świetną sytuację, ale przynajmniej się pokazał więc można tę zmianę obronić ale Valencia? Anderson? Valencia to w tej chwili gość którego nie wziąłbym do składu na następny mecz naszej ligi halowej. Dlaczego notorycznie pomijany jest przy zmianach Groszek? Wczoraj wybiegany ruchliwy Hernandez przydałby się bardziej niż Valencia.
Nie ma co się pastwić nad Rafaelem, mecz mu nie wyszedł, zdarza się.
Osobną sprawą jest gnój z gwizdkiem, w okręgówce po takich wałkach gość miałby przebite opony. Dlaczego Varane nie wyleciał z boiska?
Chciałbym powiedzieć, że niezależnie co się będzie działo - Robin van Persie ma ode mnie karnego kutasa. Jakby wczoraj strzelił bramkę, to wszedłby mi zajebiście kombinowany kupon(2:1 dla Manchesteru;remis do przerwy;bramka Ronaldo; pierwsza bramka z SFG; bramka RVP na 2:1; bramka RVP jako ostatnia w meczu).
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-02-2013 18:14 przez Under.)
|
|
14-02-2013 18:13 |
|