Michał, jasna sprawa, że Gary i Rio to klasa kapitany były, z tymże moim zdaniem Vida to też bardzo dobry kapitan. Nie tak, jak dwaj poprzedni, ale na pewno zasługuje na opaskę.
Pchela, tu już jest kwestia podejścia. Dla Ciebie oprócz charakteru kapitan musi być gwiazdą numer jeden drużyny, co najmniej nr 2. Dla mnie kapitan to oczywiście ważny zawodnik pierwszej jedenastki, który tworzy trzon, ale przede wszystkim charakter.
Co do tych Waszych propozycji, to Roo jak najbardziej. Za to Evans? Strasznie spokojny człowiek ^^ Sam nie wiem, mieszane uczucia mam. Tak w ogóle to jako kapitan to by mi się marzył Welbeck. Chłopak z Manchesteru, od małego kibic tego klubu, ale jakoś nijak nie mogę sobie tego wyobrazić