Może kogoś to śmieszyć, takie życie. Po Cleverleyu, Carricku, Rafaelu czy Pacie było zdecydowanie widać w drugiej połowie, że nie są sobą. Można oczywiście powiedzieć, że to dowód na to, że nie są oni godni gry w United, że odwalili kolejną "błazenadę". Za długo się jednak futbolem interesuje, żeby gadać takie bzdury.
W moim mniemaniu Fergie popełnił błąd, bo mógł bardziej przewietrzyć skład, ale to tyle. Każdemu może się jendak zdarzyć słabszy dzień, w dodatku kiedy czuje się w nogach mecz z Realem grany przez kilkadziesiąt minut w "10".
Cytat:I pomyśleć, że tydzień temu byłem wręcz pewien, że nic nas nie zatrzyma po The Treble.
Może to jest właśnie problem, że ludzie uwierzyli już, że jesteśmy o krok i teraz wielki zawód.
Co do Hazarda - taki z niego kozak, że grając dwa razy więcej niż nasz "niewypał" Kagawa, strzelił ledwie 2 bramki więcej. Talent chłopak niewątpliwie ma, ale jak na razie pokazuej, że Fergie miał racje.