KARTONick napisał(a):Wnerwiło mnie jednak zachowanie kibiców gospodarzy wobec RvP. Zrobił dla nich tyle dobrego, a oni traktują go jak śmiecia!
Nie wiem skąd to zdziwienie i nerwy, ja tam rozumiem podejście kibiców do tego zawodnika. Łatwo zaakceptować taki transfer z perspektywy klubu, który pozyskuje genialnego zawodnika od ligowego rywala. Na The Emirates panuje przekonanie, że jeden fenomenalny sezon RvP nie wystarczy by spłacił dług jaki miał względem klubu, który wielokrotnie udzielał mu wsparcia w trudnych chwilach, kiedy więcej czasu spędzał w klinikach niż na murawie. Poza tym w Arsenalu spędził parę ładnych lat, był kapitanem tego zespołu, idolem wzorem i prawdziwym liderem/kapitanem zarówno dla kibiców jak i dla młodych zawodników, a Arsenal jest klubem, który stara się wychowywać sobie młodych piłkarzy, więc znaczyło to bardzo wiele. Tylko żeby nie było, sam nie uważam Robina za zdrajcę, ale rozumiem kibiców Arsenalu, którzy żyją w takim przeświadczeniu.