Mubinio napisał(a):Zostawcie już tego Rooneya, i tak znowu wyjdzie w efekcie tak, że będzie ważnym ogniwem zespołu i wszyscy będziemy się cieszyć, że strzela gole i asystuje.
Ja nie : | Nie w momencie gdy nawet na niego patrzec nie moge
Świetny mecz dwójki atakujących, mam nadzieje że to co pokazał Welbeck jest zapowiedzią nowego sezonu w jego wykonaniu bo na ten moment to on a nie Roo zasługuje by partnerować Robinowi.
Nie mam się do czego uczepić w meczu ze Swansea na ich stadionie nie widziałęm jeszcze klubu któy by ich zdominował w posiadaniu piłki. Troche szkoda że Kagawa i Zaha nie dostali swoich minut.
allfanmu napisał(a):ale nadal widzę mnóstwo znaków zapytania a dzisiaj mnie denerwował niemiłosiernie
Bo nazywa się Welbeck, przeciez on rozgrywał, bronił, tworzył(pierwsza bramke wypracował i wykonczył) i co najważniejsze strzelał. Bramka była winą całego zespołu, oczywiście Welbz się do niej przyłożył ale nie można obwiniać jednego zawodnika za cos takiego.