(18-08-2013 12:07)Ruuuuuuuuuud napisał(a): Zgadzam się. Ale zdaniem Cepilka:
Cepilek napisał(a):Bramka była winą całego zespołu
![Huh Huh](images/smilies/huh.gif)
A, sorry. Źle podszedłem do twojego posta.
(18-08-2013 12:47)Cepilek napisał(a): Może troche przesadziłem ale czy ja wykluczam wine Welbecka? 90 % tej bramki to jego wina, gdyby zrobił to samo inny zawodnik napisałbym to samo(no może Rooneyowi kazałbym się wynosić
), tu wyszły jakieś braki w komunikacji i asekuracji a tu mi wychodzicie że z tekstami że psychofanem Welbza.
90? No troszkę więcej, zabawy na 16 metrze są karcone w trampkarzach młodszych. I nie braki komunikacji/asekurancji [no bo niby w czym? ktoś nie krzyknął "plecy", mimo ze trzymal reke na zawodniku Swansea? :o]. Potem obrona została rozklepana, Swansea to dobrze wykorzystało.
(18-08-2013 13:30)Mubinio napisał(a): Strata stratą, ale potem robotę ewidentnie spierdolili obrońcy - ja bym jego winę przy golu ocenił na jakieś 50%.
A co oni tu mieli zrobić, jak to się stało w jakieś 3 sekundy? Stracił, Hernandez zaszył Cleverleya, który był na wykroku, potem klepka i podanie do Bonego. Obrońcy NIC nie mogli zbytnio zrobić, chyba nawet nikt się nie spodziewał tej straty. Może Jones powinien być bliżej Bonego, ale przecież chwile wcześniej musiał być wyżej, bo było dośrodkowanie...