Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 1-2 Tottenham Hotspur (1.01.2014)
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #8
RE: PL: Manchester United 1-2 Tottenham Hotspur (1.01.2014; 18:30)
Tragiczne 70 minut gry. Niby potrafiliśmy przeprowadzić kilka dobrych akcji, gra nie wyglądała najgorzej, ale to było za mało. Nie było klarownych okazji. Trzeba jednak pochwalić grę po bramce Welbecka. Wówczas pokazaliśmy ten nasz diabelski charakter, za który kocham United. Siedliśmy na nich niemiłosiernie, było czuć krew i tak naprawdę przy odrobinie szczęścia mogliśmy odwrócić jeszcze to spotkanie mimo przespanych tak naprawdę 70 minut.

Teraz, to co mnie wkurwiło tak ogólnie, a nie poszczególni grajkowie:
- czemu tak jak to było za Fergiego nie wyszliśmy na pełnej kurwie już od początku drugiej połowy? Nie ruszyliśmy od pierwszego gwizdka ostrym pressingiem, tak żeby Spursi mieli pełno w majtkach? Tylko widziałem Rooneya, który sobie dostojnie dreptał.
- teraz taka sprawa, która już się trochę ciągnie, mianowicie Antek na prawej obronie. Do chuja pana, czy my mamy w kadrze tylko 2 bocznych obrońców (Evra, Rafa), żeby rzucać tam Smallinga i wspomnianego Antka?! Antkowi brakuje masę podstawowych nawyków z gry na prawej obronie. Do tego gra do przodu też nie jest tak olśniewająca, jak za czasów, gdy Fergie wymyślił dla niego tę pozycję. Nie rozumiem tego i chyba nie zrozumiem.

Teraz, dalej. Ostatecznie skończyła się moja cierpliwość do pana Patrica Evry. Tak jak uwielbiam go, jako człowieka i na pewno jest człowiekiem kluczowym jeśli chodzi o atmosferę w szatni, tak wszyscy świetnie sobie zdajemy sprawę, że to co Francuz gra w obronie od dwóch, trzech sezonów to jest kpina i nie wiem czy poziom choćby zespołów walczących o utrzymanie w PL. Liczyłem, że w tym sezonie coraz to częściej będzie grał Fabio, co: a) pomoże samemu Francuzowi; b) Brazyliano ostatecznie stanie się wyborem numer jeden na lewej stronie. Rzeczywistość jest zupełnie inna i myślę, że już większość przestała sobie mydlić oczy dobrą gra Pata z przodu. Bo jak wiemy, jest to OBROŃCA.

Dalej, czy ten Anderson to jest naprawdę taki żółtodziób, który nie mógł chociaż na trochę odciążyć tego Cleva w tym okresie świątecznym? Clev wczoraj nie zagrał źle, niemniej na pewno jest mega zajechany po tym maratonie i OBY nie okupił tego niedługo jakimś urazem. Skoro już mamy tego grubasa w kadrze i nie mamy nikogo innego, kto by w chwili obecnej mógł zagrać za Anglika, to dajmy go choć na trochę. Tym bardziej, że akurat jak ostatnio Andi dostawał szansę, to można powiedzieć nawet, że je wykorzystywał. Na pewno były to występy przynajmniej solidne.

Rooney był wczoraj przetragiczny... Nie wiem co mu wczoraj wyszło. Chyba tę parę przerzutów, poza tym wielkie gówno i irytował swoją wyjebką. Ale powiedzmy, że grał z urazem, za co kamyczek do ogródka Moyesa. Jeszcze Chicha, który niestety podobnie, jak z Noriwch w kluczowych momentach nie był dostatecznie dokładny i zepsuł ze dwie, trzy akcje. Warto odnotować też, że co zrobił przy 1 bramce Smoła i że Januzaj grał bardzo słabo i chciałem go już zmienić w przerwie. Za to przez ostatnie 20 min zrobił wiatrak z Rose'a i napędzał niemal wszystkie nasze akcje.

Na wielki plus to co ostatnio robi Welbeck. Prawdziwa bestia, do tego to jak widzisz, jak mu zależy na tym wyniku, ten diabeł w oczach, bajka! Oby tak dalej, oby ten gość w końcu zaczął regularnie grać na miarę swoich możliwości.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
02-01-2014 12:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
RE: PL: Manchester United 1-2 Tottenham Hotspur (1.01.2014; 18:30) - RedLucas - 02-01-2014 12:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości