mat.ka napisał(a):Siedem minut cholera jasna, siedem minut doliczonego czasu gry i nic mądrego, oprócz rzucenia wszystkich sił do ataku, nie udało się skonstruować. A to wina zawodników raczej nie jest.
Bo? Ja jestem jeszcze w stanie zrozumieć częściowe obwinianie Moyesa za naszą grę, ale zwalnianie zawodników z odpowiedzialności za to co się dzieje na boisku? To są jakieś roboty, które wystarczy zaprogramować i będą działać przez 90 minut, a gdy zabraknie dobrego programisty są bezużyteczne? A może dzieci, które dopiero co uczą się rzemiosła piłkarskiego? Chociaż ta druga opcja, patrząc na Januzaja, chyba nie ma wielkiego sensu...