PL: Manchester United 4-0 Queens Park Rangers (14.09.2014)

[Foster]

Chodź ostatnimi dniami żyję siatkówką, to nie mogę się już doczekać spotkania United. Jestem bardzo ciekawy jak to wszystko ułoży LVG i jakim składem wyjdziemy na niedzielne spotkanie. Możliwości mamy wiele, bo praktycznie wszyscy są już zdrowi. Jedyne Fellaini, Lingard i niestety Jones, który wyleciał na trzy tygodnie, nie będą mogli zagrać w tym spotkaniu.

Bardzo cieszy mnie fakt, że do treningów wrócił już Carrick. Ogromnie jestem ciekaw jak wypadłby duet Carrick - Herrera. I jeśli jestem już przy temacie Michael, to fajnie byłoby zobaczyć kiedyś ustawienie 4-3-3 środkiem Di Maria - Carrick - Herrera. Michael zawsze znakomicie wypadał w tym ustawieniu - nieco schowany za plecami ofensywnej dwójki, świetnie asekurował tyły i rozprowadzał piłkę.

Mam nadzieję, że zarówno Shaw jak i Rafael są w 100% gotowi do gry i będą mogli zagrać na pozycji wahadłowego. Young i Valencia, nie dość, że popełniają proste błędy w obronie, to jeszcze są anemiczni w ataku. Powrót Herrery to zbawienie do naszego środka - mam nadzieję, że chłopak będzie w stanie udźwignąć ogromną presję jaka na nim ciąży. Liczę mocno, że LVG zrezygnuje z naszego statycznego trio Rooney, Mata, van Persie. Obawiam się, że Hiszpan poleci jako pierwszy z tej trójki, jednak to mnie nie zadowoli. Czas w końcu rozbić ten fatalny duet Rooney - van Persie!

Nie wyobrażam sobie byśmy nie wygrali tego spotkania. Nie oczekuję, że nagle zaczniemy grać znakomicie jednak trzy punktu to mus w tym spotkaniu. Czas zacząć budować twierdzę na Old Trafford, bo w ostatnich miesiącach rywale przyjeżdżają tutaj jak po swoje.


DDG
Evans - Rojo - Balckett
Rafael - Herrera - Fletcher - Di Maria- Blind
Rooney/van Persie - Falcao


E: LVG powiedział, że Shaw jest gotów do gry, jednak nie jest gotowy by rozegrać całe spotkanie. Zatem z całą pewnością Blind zagra na wahadle, a w środku ujrzymy Fletchera.