Zgadzam się, że nie możemy zagrać trójką napastników, a właściwie dwójką + Rooney na 10tce. Tak w ogóle nie powinniśmy grać z kimkolwiek i ciągle mam nadzieję, że van Gaal to dostrzeże. Przeciwko City trzeba wzmocnić środek pola, więc rezygnacja z 2go napastnika, na korzyść dodatkowego zawodnika w środku jest wręcz koniecznością, by nie przegrać całego meczu w tym obszarze boiska. Trochę nie rozumiem krytyki Blinda po meczu z Chelsea. Moim zdaniem zagrał całkiem nieźle, ale czasem trzeba przyjrzeć się jego grze w defensywie, żeby dostrzec jego wartość, przynajmniej takie jest moje zdanie. W każdym razie liczę na niego, sądzę że zagra i że wiele będzie od niego zależeć. Nie wiem, czy Rooney będzie aż tak ważnym ogniwem drużyny w tym meczu jak niektórzy przypuszczają. Na chwilę obecną na pewno da drużynie więcej niż taki Mata, szczególnie jego zaangażowanie w grę defensywną jest bardzo cenne, ale czy dołoży coś szczególnego, aby stworzyć zagrożenie / otworzy komuś drogę do bramki? mam wątpliwości. Martwi mnie też to, że Fellaini (bo Belg raczej na pewno zagra) i Rooney będą musieli jakoś ze sobą współpracować, żeby rozpracować obronę City i nie jest to pokrzepiająca wizja, ale nie obrażę się jeżeli mnie pozytywnie zaskoczą