allfanmu
Obserwator
![*](images/star.gif) ![*](images/star.gif) ![*](images/star.gif) ![*](images/star.gif) ![*](images/star.gif)
Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
|
RE: PL: Tottenham Hotspur 0-0 Manchester United (28.12.2014)
W zasadzie nic dodać nic ująć do posta Reda. Od siebie tylko dodam, że ponownie miałem wrażenie, że van Gaal przekombinował. Po meczu narzekał, że ludzki organizm nie jest w stanie się zregenerować w 43 godziny. Tottenham też miał 43 godziny na regenerację. I tu nasuwa się pytanie. To po jaką cholerę wystawia dokładnie tą samą jedenastkę?! Pochettino zrobił 4 zmiany. van Gaal ani jednej. Skoro Rafael i Shaw byli zdrowi czemu nie mogliśmy zagrać 4-4-2? Falcao, który jeszcze miesiąc temu nie był przygotowany na więcej niż 20 minut teraz gra dwa spotkania w wyjściowym składzie w najbardziej pracowitym okresie sezonu. Wiem, teraz można sobie gdybać. Gdyby nie Lloris, który w pierwszej połowie był fantastyczny moglibyśmy teraz rozmawiać o zwycięstwie na White Hart Lane. Obie drużyny walczyły o podtrzymanie niezłej passy i muszę docenić Tottenham, bo w drugiej połowie nadal wyglądali świeżo a my opadliśmy z sił.
Pierwsza połowa - jedna z najlepszych w tym sezonie. Nawet w drugiej Mata czy van Persie mogli się pokusić o zmianę wyniku. Bardzo dobrze Roo, w końcu widoczny Mata, Falcao i van Persie świetna gra tyłem do bramki, ale skuteczność pozostawia wiele do życzenia. Young odczuwał kolejne minuty w nogach, bo z czasem dośrodkowania czy nawet pojedynki 1:1 były coraz gorsze. Mieliśmy sporą szansę na gonienie a skończyło się na status quo.
|
|
29-12-2014 09:32 |
|