Bullshitem jest to, że Rafa nie jest zdyscyplinowany taktycznie?
A za co go wszyscy wielbiliśmy? Chyba nie za to, że miał chłodną głowę i kalkulował. Wprost przeciwnie. Wielbiony był za swoją nieprzewidywalność, za to, że potrafił złamać schemat, zrobić coś niekonwencjonalnego. Ma to swoje plusy, ale ma również minusy. Przede wszystkim u Luiego, który uwielbia jak zawodnicy robią to co on im nakreśli (a przede wszystkim tyczy się to obrońców i środkowych pomocników).
Mnie też znacznie bardziej podobał się styl Fergiego. Tego jak budował drużynę i popierałem wiele jego decyzji odnośnie zaufania swojakom(kosztem transferów. A wielu przecież było takich, którzy od zawsze chcieli wielkie transfery w United i gwiazdozbiór na OT

), ale potrafię zrozumieć, że ktoś ma inną wizję. Nie popieram jej, ale potrafię zrozumieć.