Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-1 Liverpool (12.09.2015)
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #13
RE: PL: Manchester United 3-1 Liverpool (12.09.2015)
Zwycięstwo cieszy, osiągnęliśmy to co powinniśmy. Osobiście spodziewałem się, że to my będziemy kontrolować tempo tego meczu, ale taka padaka ze strony Liverpoolu to naprawdę dla mnie lekkie zaskoczenie. Zagrali tragicznie, i to nie chodzi już nawet o to, że brakło im jakości przez absencje kilku kluczowych zawodników. Nie było z ich strony walki, agresji, a w pierwszej połowie atakowali dwoma, maksymalnie trzema zawodnikami.

Inna sprawa to nasza gra. Wygraliśmy, strzeliliśmy trzy bramki, ale styl dalej beznadziejny. Pomysł z Fellainim w ataku tak jak większość przewidywała okazał się totalnym niewypałem. Zero szybkości, tracił piłki, bardzo słaby występ. Oczywiście zdecydowanie lepiej wyglądał po wejściu Martiala, ale to w dalszym ciągu nie był nawet solidny poziom.

Anthony Martial - w 2004 roku zapłaciliśmy za Rooneya 27 milionów. Jeśli Martial ma być u nas nowym Rooneyem, grać przez tyle lat, to 36 milionów nie wydaje się dużą sumą. Przez te 11 lat rynek transferowy bardzo się zmienił, oszalał. Piszę to dlatego, że Francuz zrobił na mnie ogromne wrażenie. Od początku wyglądał na pewnego siebie, spokojnego, z chłodną głową. Kilka razy fajnie zgrał piłkę, szukał sobie miejsca po bokach,a ta bramka...coś fantastycznego. Samo minięcie obrońców było znakomite, ale wykończenie - pierwsza klasa.

Za to po raz kolejny rozczarował mnie Depay. Wygląda jakby uważał, że jemu po prostu te bramki i oklaski się należą. Moim zdaniem nie do końca jest gotowy do gry w takim klubie jak United. Żeby grać o najwyższe cele, wygrywać takie mecze jak dzisiaj to trzeba przykładać się do każdego zagrania, każdej piłki. On natomiast ma problemu z ustawianiem się, z szukaniem sobie miejsca, z koncentracją.Dzisiaj całą pierwszą połowę trzymał się kurczowo linii bocznej i nic dziwnego, że trudno mu było coś tam zdziałać. Może potrzebuje zdobyć trochę więcej doświadczenia. Nie wiem czy zauważyliście w meczu ze Swansea, mieliśmy już na boisku Fellainiego i dostaliśmy rzut wolny w bocznym sektorze boiska. Depay podszedł i kopnął piłkę. Krótko rozegrał i zaraz straciliśmy piłkę. Za chwilę dostawał już zasłużoną zjebkę od Rooneya. Chłopak musi sobie uświadomić, że ma jeszcze wiele do poprawy i wziąć się do roboty.

Do tego nie ma między Depayem, a Shawem żadnej współpracy, zero zrozumienia. Anglik dzisiaj świetny mecz, ustrzegł się błędów w defensywie, a w ofensywie w końcu zagrał tak jak przyzwyczaił mnie do tego Evra. Wbiegał co chwilę na pełnej szybkości, podłączał się do akcji ofensywnych. Brawo! Zdecydowanie lepiej niż Darmian, który dzisiaj solidnie w obronie, ale w ataku niewidoczny. Wynikało to pewnie w dużej mierze z tego, że mamy w środku obrony Blinda, który z wiadomych przyczyn bardziej gra piłki do swojej lewej strony.

Fajnie dzisiaj zagrał nasz środek pola: Carrick z Bastianem. Michael chyba wszedł już w sezon, dzisiaj szczególnie w pierwszej połowie świetnie sobie radził, kontrolował grę.

Teraz będziemy grać z PSV w LM. W tym spotkaniu liczę na jakąś rotację. Niech w końcu szanse dostanie Rojo. Natomiast za tydzień, w lidze, obowiązkowo do pierwszego składu Young i nowy Henry.

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
12-09-2015 20:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
RE: PL: Manchester United 3-1 Liverpool (12.09.2015) - Ruuuuuuuuuud - 12-09-2015 20:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości