Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-1 Liverpool (12.09.2015)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #14
RE: PL: Manchester United 3-1 Liverpool (12.09.2015)
Pierwsza połowa dramatyczna, fajnie ktoś napisał w przerwie, że trafiło na siebie dwóch impotentów (bodaj Łukasz). Fakt, mieliśmy przewagę, kontrolowaliśmy przebieg spotkania, ale nic, kompletnie nic nie z tego klepania nam nie wychodziło. To niepokojące, że przy tak bardzo słabym przeciwniku, jakim był Liverpool, nie byliśmy w stanie stworzyć choćby dwóch trzech dobrych okazji do strzelenia bramki.

Druga połowa lepsza, żywsza, a przede wszystkim ciekawsza. Cieszę się, że LvG ma otwarte oczy i już w przerwie dokonał zmiany. Depay był dzisiaj fatalny... o ile w poprzednich meczach nie wszystko mu wychodziło to było widać zaangażowanie i odrobinę pewności w tym co robi. Dzisiaj wyglądał na przestraszonego dzieciaka, który pierwszy raz znajduje się w takim miejscu.

Fellainiego krytykować nie ma co, nie jego wina, że trener wystawia go na pozycji, na której on grać nie potrafi. Belg wyglądał lepiej po wejściu Martiala, ale w dalszym ciągu było daleko do tego by powiedzieć, że grał dobrze. Afro to dobry zawodnik, ale w takim zespole jak United nie możemy grać takim zawodnikiem, szczególnie gdy w zespole mamy tak fajnych zawodników jak Bastian, Ander czy Juan.

Przed meczem obawiałem się o środek, ale para Bastian - Michael zaprezentowała się bardzo dobrze. Niemiec złapał formę i zaczyna zachwycać. Kilka świetnych zagrań, widać ogromną klasę. W defensywie też kilka bardzo ważnych interwencji zanotował. I pomyśleć, że kosztował nas niecałe 7 mln funtów, nie do wiary! Carrick bardzo fajnie. Czyścił w środku pola niczym profesor, kilka bardzo fajnych piłek. Oby nie schodził poniżej tego poziomu.

Martial... kapitalny start, lepszego nie mógł sobie wymarzyć. Strzelił bardzo ładną bramkę, która przypieczętowała zwycięstwo. Gołym okiem widać, że chłopak ma olbrzymi talent. Tak jak pisał wyżej Ruud, za Rooney'a swego czasu też zapłaciliśmy bardzo dużo i to była bardzo dobra decyzja. Szkoda, tylko że teraz mamy z nim problem, ale to już jakby inny temat. Nie mam nic przeciwko by w tym przypadku historia się powtórzyła. Oczywiście bez zmarnowania potencjału, szantażu klubu itp.

Obrona zagrała na poziomie, choć błędów się nie ustrzegła. Martwi mnie to, że Liverpool tak łatwo dochodził w drugiej połowie do sytuacji strzeleckich. Shaw to jest kozak, a będzie tylko lepszy. Widać, że dodatkowa praca przed sezon przynosi efekty i należy tylko chłopaka chwalić, że zrobił wszystko by wrócić do swojego bardzo dobrego poziomu. Luke zaczyna nam hasać na lewej stronie niczym Evra, co mnie niezmiernie cieszy.

Fajnie widzieć DDG w bramce. Kibice pięknie go przywitali, więc mam nadzieję, że całe letnie zamieszanie szybko pójdzie w niepamięć. Kilka bardzo dobrych interwencji, przy bramce był bez szans. Raz co prawda, swoim złym wykopem stworzył zagrożenie, ale można mu to wybaczyć, w końcu to dopiero jego drugi mecz o stawkę w tym sezonie.

We wtorek Liga Mistrzów i podobnie jak Ruud (po raz kolejny) liczę na rotację. Nie możemy ciągle orać tymi samymi zawodnikami, bo ich zajedziemy i w drugiej części sezonu będziemy mieli problemy... Rojo, Valencia, czy Pereira bądź Lingard to zawodnicy, którzy w tygodniu powinni dostać szansę.

<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>


Mój Blog: Pod presją czasu
12-09-2015 21:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
RE: PL: Manchester United 3-1 Liverpool (12.09.2015) - Foster - 12-09-2015 21:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości