Mecz trochę w cieniu tego dramatu Shawa, ale w tym temacie nie chce poruszać tej sprawy.
Szczerze to jestem niesamowicie zawiedziony, rozczarowany, ale już nie chodzi o wynik, ale jak zwykle o styl. Takie wpadki jak ta, z najtrudniejszym przeciwnikiem w grupie może się zawsze zdarzyć. Mnie natomiast martwi to, że van Gaal z TAKIEJ drużyny, z TAKIM potencjałem, zrobił zespół, który gra tragiczny do oglądania futbol. Futbol, który imo nie przyniesie nam nic dobrego. Wystarczy, że stracimy bramkę, rywal się cofnie i jesteśmy bezradni. Nie mamy pomysłu na grę, wszystko wolno, na stojąco, byle bez ryzyka, zero radości z gry dla zawodników i z oglądania dla kibiców. Nie ma wejść w pole karne, w ogóle mało jakichkolwiek wejść z głębi pola. W tym meczu i tak był chociaż jakiś zalążek dobrej gry między Depayem a Martialem.
Mamy jednego z 3 najlepszych bramkarzy na świecie, jednego z najlepszych stoperów ligi angielskiej, do tego Carricka, Bastiana, tak wychwalanego Schneiderlina, Matę, dwóch młodych, głodnych gry talenciaków: Depaya i Martiala. Wydaliśmy kupę, kupę kasy. Skład imo wygląda naprawdę imponująco, a gramy jak drużyna ze środka tabeli PL. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Luj już zapowiedział, że trzeba się spodziewać więcej takiej chujowej gry, bo ona przynosi korzyści
Nie widzę, żeby Luj miał jakiś pomysł na ten zespół, na grę. Środkiem nam nie idzie, bokami nam nie idzie. Jakby tego było mało to jeszcze Luj weźmie i zajedzie ten zespół wystawiając co 3 dni ten sam skład.
#KoniecWylewaniaŻali