CM & FM, managery piłkarskie

[RedLucas]

Ja tak króciutko, bo mam ochotę się pochwalić Generalnie jest to kariera, w której długo się tułałem, aby osiągnąć w końcu jakiś sukces. Zacząłem, jako bezrobotny, trafiłem do Newcastle. W pierwszym, lub w drugim sezonie wygrałem Puchar Ligi, co było miłym zaskoczeniem. Blisko LM byłem z Newcastle przez te parę sezonów, ale przyszedł moment, że poczułem, że z tym klubem więcej nie osiągnę (nie pamiętam z jakiego powodu ) i zacząłem rozglądać się za przenosinami.

Dostałem ofertę z 3 klubów: OM, Leverkusen i Valencia. Długo nie mogłem się zdecydować, gdzie się udać. Budżety podobne, aspiracje podobne. W końcu zdecydował się na Valencię. Okazał się to świetny wybór. Już po pierwszym sezonie zaczęły się budżety po 80 mln, co sezon. Przyjemna robota, udało mi się zbudować naprawdę silny zespół. Jednak nie ukrywam, że ten okres mojej kariery to moja, osobista wielka porażka. Mimo takiego budżetu, niezłej szkółki przez 8 lat nie udało mi się zdobyć ŻADNEGO trofeum. Trzeba jednak przyznać, że miałem mnóstwo pecha. Natrafiłem na królewski okres Barcy, która chyba przez 7 sezonów z rzędu zdobywała mistrza. Byli nie do zajebania. Co sezon koło 100 pkt, albo więcej. A ja za każdym razem tuż za nimi. Zawsze czegoś brakło, pkt albo kilku. Dotarłem też do finału LM, gdzie pechowo przegrałem z Leverkusen (o ironio) 1:2. W końcu uznałem, że nie mam siły już się kopać z Barceloną, a przyszła bardzo atrakcyjna oferta z Fiorentiny. Dodam jeszcze, że po moim odejściu mój następca zdobył 3 razy z rzędu mistrza, Barca już nie była nie do rozjebania

No ale teraz Fiora. Robię tu już 7 lat. I w końcu się spełniam! Pierwsze dwa sezony, to przegrany mistrz raz o jeden pkt z Juve, a potem o dwa, również z Juve Dotknęło mnie już deja vu, ale udało się. Następne 5 lat, to moje królowanie. Liga gwałcona raz po raz, ze zdobyczami ponad 100 pkt. Mistrzem zapewnianym na 7-8 kolejek przed końcem. Ani razu mistrz nie był zagrożony. Jestem jednak rozczarowany tylko jedną wygraną w LM, ale co roku jestem w pierwszej czwórce, ale od trzech sezonów czegoś zawsze brakuje.

Hajs? Nie kończący się Co sezon 150 mln na transfery, co praktycznie zawsze kończy się wydaniem 200 mln. Teraz już mniej, bo skład właściwie kompletny. No i teraz to, do czego zmierzam, czyli trochę przechwałek.

http://oi59.tinypic.com/11hq8o8.jpg

Takiego gwałtu, kim bym nie grał, nie dokonałem jeszcze w żadnym FMie. Liczba zdobytych bramek pobita około o 20, a był to rekord z brodą. Wyniki pkt już lepsze mi się zdarzały, ale tu zwracam uwagę na gole

Poniżej główny sprawca całego zamieszania. Nie wiem, czy w którymkolwiek FMie miałem lepszego jebakę. Jestem praktycznie pewny, że nie

http://oi61.tinypic.com/k9j7fd.jpg

http://oi59.tinypic.com/6jhurr.jpg