Dawno nie było żadnych aktualizacji z mojej strony, ale też nie było za bardzo o czym pisać, bowiem F.C. United utknęli na dobre w dolnej strefie tabeli, spadając nawet na 19. miejsce (na 22. zespoły).
Od meczu przeciwko Chesterfield F.C., United zdołali odpaść, mecz po meczu u siebie, z jakże prestiżowego Manchester Premier Cup (ze Stalybridge Celtic 3-4) oraz FA Trophy (porażka w ostatnimi w naszej lidze AFC Telford United 1-2). Nieuregulowaną formę The Reds podkreślają tylko remis na wyjeździe z pierwszymi wówczas w tabeli Nuneaton Town przed meczem ze Stalybridge 2-2 oraz zwycięstwo w derbach Greater Manchester na wyjeździe w Stockport 1-2 po meczu z Telford.
W czterech kolejnych meczach (wszystkie przy Broadhurst Park) F.C. zanotowali zwycięstwo z Nuneaton 3-2, porażkę z Gloucester City 1-2, remis z Hednesford Town 1-1 i w pierwszym meczu w Nowym Roku zwycięstwo nad Bradford Park Avenue 2-1 (po odwołanym meczu z Bradford ze względu na boisko zalane przez powódź).
Wczoraj „Red Rebels” wywalczyli dość pechowo kolejny remis, tym razem na wyjeździe w Tamworth. Gola dla F.C. zdobył wypożyczony z Chester F.C. George Thomson w 78. minucie, a bramkę na wyrównanie dla gospodarzy w 90. minucie strzelił Danny Newton, po błędzie naszego bramkarza Dave'a Carnella. Biorąc pod uwagę fakt, że od 26. minuty United grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Toma Smytha, a i tak zdołali zdobyć pierwszą bramkę i kontrowali przebieg spotkania, remis pozostawia jednak odrobinę niedosytu.
Na meczu obecnych 1430 osób, z czego nas dokładnie 468.
W następnej kolejce United zawitają do Brackley (16.01.2016), po czym w dwóch kolejnych meczach u siebie podejmą Lowestoft Town (23.01.2016) i Harrogate Town (30.01.2016), wszystkie mecze standardowo o 15:00.