Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Liverpool 0-0 Manchester United (17.10.2016)
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #8
RE: PL: Liverpool 0-0 Manchester United (17.10.2016)
A ja przekornie stwierdzę, że zachowując pełny obraz sytuacji i szerszą perspektywę jestem w miarę zadowolony z tego wyniku, jak i powiedzmy usatysfakcjonowany stylem gry. Wszyscy wiedzą jakim trenerem jest Mourinho, a wydaje mi się, że większość jest jakby zaskoczona tym co uskutecznia w United. Zakup Zlatana, Pogby i Mikiego może nieco rozmył zarys sytuacji, ale Mourinho to Mourinho. Nie trudno się domyślić, jak ustawi zespół na trudne wyjazdy. Teraz miał jeszcze dodatkowe rozgrzeszenie, bo zespół nie grał ostatnio nic wielkiego, więc śmielsze zaatakowanie Liverpoolu na Anfield zakrawałoby na jakiś sabotaż.

Parę dni przed meczem przeczuwałem, że zobaczymy Fellainiego, zespół schowany za podwójną gardą i taktykę pt. "patyk w szprychy rywala". Obawiałem się jednak, że scouserzy wcisną jakąś bramkę jeszcze w pierwszej połowie, a my nie przestawiamy taktyki na ostrą walkę o wyrównanie, przez co wyjdzie nam jakaś karykatura meczu i zaryzykuję stwierdzenie, że tak właśnie by było, gdyby Liverpool coś w miarę wcześnie wcisnął. Dlatego właśnie jestem w sumie nawet zadowolony, że udało się utrzymać drużynę Kloppa w ryzach właściwie przez cały mecz. Poza tym jakieś tam sytuacje sobie stworzyliśmy i gdyby Zlatan miał lepszy dzień to mogliśmy to nawet wygrać. Sam styl meczu z Liverpoolem na wyjeździe niczym za czasów Ferga, byle nie stracić bramki, choć wtedy przynajmniej posiadanie było mniej więcej wyrównane...

Ogólnie jestem jednak trochę zawiedziony postawą wszystkich zawodników grających wyżej niż Herrera z Fellainim, szczególnie Pogba i Zlatan zaliczyli mocno przeciętny mecz. Rash jakiś zagubiony, Young to bardziej w obronie pracował niż cokolwiek innego. Jeszcze Blind w sumie też średnio i dośrodkowania jakieś takie anemiczne, a liczyłem że może wrzuci coś komuś ładnie na łeb jak będzie okazja. No trudno, nie było armat z przodu, to dobrze że przynajmniej nic nie stracili. Akcja meczu, a właściwie akcje meczu (bo dla mnie były dwie), to parada DDG i idealny wślizg Valencii w końcówce Smile kapitalnie to Antek zrobił. Trzeba się cieszyć tym punktem.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
18-10-2016 11:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
RE: PL: Liverpool 0-0 Manchester United (17.10.2016) - Silvan - 18-10-2016 11:58

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości