Nie rozumiem niektórych z Was, którzy się martwią, że jak pokonamy Arsenal to będzie miał mniej spotkań w sezonie od nas. Po co szukać dziury w całym. Naszym celem jest The Treble i takie rozterki są w tym momencie śmieszne.
Oczywiście każdy może teraz tak napisać, ale podskórnie czułem, że jak nam wylosują przeciwnika to się będzie działo. Nasze nieszczęście i mieszkańców Togo, że ich reprezentacja nie gra w Pucharze Narodów Afryki - jeden duży problem (Adebayor) mielibyśmy wtedy z głowy. Powrót Rosickyego planowany jest na mecz z Blackburn (11.02), byc może do czasu naszego spotkania nie będzie jeszcze w pełni dysponowany. Zresztą, Arsenal to nie jest zespół oparty na jednym czy dwóch zawodnikach. Chciałem również zwrócić uwagę na to, że Kanonierom ostatnio dobrze idzie na Old Trafford - 0:1 w poprzednim sezonie i ta nieszczęsna przegrana w karnych w finale FA CUP :cry: To dowodzi, że Arsenal umie grac pod presja naszych kibiców :? Teraz Wenger ma nieporównywalnie młodszy zespół, więc obstawiam, że zwycięży doświadczenie naszych grajków
No i tak na zakończenie, remis na Old Trafford i powtórka na The Emirates bardzo niemile widziane. Musimy wygrać za pierwszym razem!