Snooker & bilard

[Zashi]

Ronnie O'Sullivan wbił brejka maksymalnego podczas rozgrywanego właśnie turnieju Klikenny Irish Masters. Jest to dopiero drugi taki brejk w historii profesjonalnych turniejów snookerowych rozgrywanych w Irlandii.

Anglik dokonał tego w wygranym 5-4 meczu ćwierćfinałowym przeciwko Joe Swailowi. Jest to już siódmy brejk maksymalny w karierze "rakiety".

Organizatorzy turnieju obiecali każdemu zawodnikowi, który wbije "maksa", nagrodę w postaci samochodu. Gdy jednak O'Sullivan dokonał tego wyczynu okazało się, że organizatorzy nie są w stanie zapłacić za ubezpieczenie nowego auta i Anglik nie dostanie obiecanej nagrody.

O`sullivane napisał(a):"Atakowałem brejka maksymalnego tylko dlatego, że liczyłem na nagrodę w postaci samochodu, a teraz okazuje się, że nie dostanę obiecanego auta. Jestem zniesmaczony." - powiedział po meczu rozgoryczony Anglik.

"Gdy miałem na liczniku 72 punkty, wbiłem trudnego dubla, co sprawiło, że poczułem się bardzo pewnie."

"Atmosfera wśród kibiców była bardzo dobra. Wszyscy oszaleli, gdy wbiłem maksa. To bardzo miłe, móc w ten sposób pomóc w rozreklamowaniu nowego turnieju."

W półfinale zawodów Anglik zmierzy się z Johnem Higginsem, który w ćwierćfinale pokonał Graeme'a Dotta 5-4.

W drugim półfinale zagrają Barry Hawkins i Fergal O'Brien. Hawkins we wcześniejszym meczu rozprawił się ze Stephenem Hendrym 5-2, a O'Brien w irlandzkim ćwierćfinale pokonał Kena Doherty'ego aż 5-0.