Manchester United - Sheffield U.( Old Trafford, 17.04.07 )

[Kuba_^^]

United szybko objęło prowadzenie po golu Carricka już w 4 minucie. Później Rooney miał okazje na podwyższenie rezultatu, jednak nie pokonał bramkarza Sheffield United. Goście mieli kilka okazji, lecz nie były one groźne, Kuszczak nie musiał zbytnio się wysilać. Gra Diabłów szałowa jakaś nie była, kontrola gry, spokój. W 50 minucie spotkania Rooney po ładnej akcji podwyższył na 2:0 i już wtedy było pewne, że Man United ten mecz wygra. Potem już praktycznie nic się nie działo, prócz jednego groźnego strzału oddanego przez jednego z graczy Sheffield (nie pamiętam już, zresztą bardzo mi cieło podczas oglądania meczu) w poprzeczkę. Jestem tylko ciekaw, co z Evrą, ponieważ nie dokończył meczu z powodu jakiegoś urazu :?

Jutro wszyscy muszą kibicować West Hamu, miejmy nadzieje, że Młoty zdobędą jakieś punkty z Chelsea.

UNITED !