Ciampel napisał(a):Po pierwsze Kuszczak jeszcze za cienko pierdzi, po drugie presja by go zjadła w ciągu 10 minut, nie mówiąc już o możliwych 120, a po trzecie Ferguson jest racjonalistą, dzięki Bogu. Co do naszych wcześniejszych spotkań w tym sezonie z The Blues, a właściwie jednego - wyrównali, prawdę mówiąc, fuksiarsko w ostatnich minutach. Teraz oba zespoły są już bogatsze w doświadczenie, mentalność również się różni, dlatego mecz na Wembley przebiegnie zupełnie inaczej.
Dokładnie tak
Roy_v_beck napisał(a):Hmmmm tak tyko obiektywnie rzecz biorąc to z pokonywaniem Chelsea są duże problemy właściwie. W lidze, jeśli graliscmy o większą stawkę to zazwyczaj przegrywalismy. W tym sezonie na własnym stadionie jedynie zremisowaliśmy z nimi, a szanse na to, że Chelsea zdobędzie Mistrzostwo Angli są już nikłe, więc w finale tego pucharu prawdopodobnie da z siebie wszystko a jak widaomo londyńczycy mają kim postraszyć.
Zazwyczaj wygrywalismy podaj przykład gdzie nie dalismy rady no moze remis ale nie przegrywalismy meczów o stawke
A Chelsea to rozjedziemy 3:0 zero. MU jest na fali a jak diabełki są na fali nikt ihc nie jest w stanie powstrzymac i to jest cały urok tego klubu
no poza kibicami i wspaniała Historią.