No no panowie pokazali klasę światową. Arsenal nic nie grał, nie mogli nawet stworzyć dogodnej sytuacji bramkowej co wynikało z ich zdenerwowania. Mimo tego że graliśmy w leciutko osłabionym składzie to wygraliśmy tak gładko jakbyśmy grali z Derby County.
Rooney widać że już wymiatał, bym żądny goli i strzałów
Fletcher również wymiatał, jak dla mnie to zawodnik meczu, po prostu wszystko mu wychodziło. Najbardziej martwi fakt że mimo tego że ma wspaniałe umiejętności i zapał do gry to dostaje mało szans :/ ale jak już ją dostanie to z pewnością wykorzysta
Oby tak dalej, trzymać taką formę szczególnie w tym okresie rozgrywek. Jeśli Diabły zagrają tak z Lyonem to Francuzi mogą sobie pomarzyć o remisie.