Wygrywamy ,ale styl kiepski,wogóle nikt mnie dzisiaj nie zachwicił... Rooney już nie miał tak udanego powrotu jak ostatnio,ale był wkurzony jak schodził z boiska :twisted:
Do tego dwie sytuacje mnie rozbawiły - Vidic i jego wejscie w nogi Dempseya ,przeciez to bylo celowe :lol: Może napastnik Fulham mu podpadł ? :lol: no i Rio który coś podniósł z murawy i wszamał :lol: Edwin dał mu jeszcze wody by sobie przepił :lol:
Trafienia Ronaldo po raz kolejny na wage złota,mam nadzieje że już w meczu z Derby zagramy dużo lepiej,bo z takim efektem jak dzis to nie ma co jechac na Anfield...
Wojtek3 napisał(a):Najbardziej poirytowala mnie sytuacja sam na sam Sahy
No fakt mógł to wykorzystac,ale ta piłeczka i wyjscie na czyste pole Ronaldo to już magic Saha :wink:
Cytat:Natomiast wielki opieprz powinien dostac Teves.W drugiej polowie gral strasznie samolubnie
To prawda,szczególnie w pamieci zapadła mi sytuacja gdzie mógł wypuscic Cristiano sam na sam ,ale chcial sam zwiesc obroncow i stracil.