Wojtek3 napisał(a):szczegolnie u Rooney'a u ktorego przyzywczailem sie, ze nie strzela przynajmniej jednej setki na mecz
Tez sie wkurzylem że tak sie skonczyla ta akcja,ale setką tego bym nie nazwal. Rooney zrobil wszystko doskonale,swietne ogranie obroncy i na szybkim biegu ciężko jest oddac dobry strzal,no ale Wayna to piłkarz z tej górnej półki wiec powinien to lepiej wykonczyc.
Uważam że Lyon zasłużenie wyszdl na prowadzenie,może to i my mielismy przewage w posiadaniu piłki,ale to oni tworzyli grozniejsze akcje. Mielismy sporo szczescia ze po pierwszej połowie nie stracilismy gola :? Dla mnie Brown dzis słabiutko (trzy razy wogóle sie nie zrozumial z kolegami,a ten wyrzut z autu w plecy Giggsa to juz porażka) Słabiutko tez Scholes! Rooney mial w sumie 2 okazje,jedna zawalil a w drugiej swietnie rozgrywal z Hargo,lecz strzal zablokowany, osamotniony nie mial zadnych szans,te górne pilki eh...
Benzema - moim zdaniem pokazal sie z dobrej strony! Szarpał, strzelił gola,był bliski w innej sytuacji,raz ladnie wykiwal Evre,ogolnie na plus. A Ben Arfa to juz calkiem kręcil naszymi zawodnikami w koncowce :?
Tak jak napisal Wojtek,trzeba sie cieszyc z tego remisu,bo gdyby sie skonczylo 1:0 to nie byloby kolorowo :|
Jak zwykle na wyjezdzie kicha,oby na OT wybieglo 2 napastnikow........