Tomassen
Linguistics Llama
    
Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
|
Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45)
Mecz podań i przechwytów. Masa była podań, które nie dochodziły do adresata. Momentami przypominała mi się gra w FIFĘ 2004...
Ale to tak nota bene. Nie wiem jak bardzo jesteśmy uzależnieni od Ronaldo, ale chyba kurewsko. Gdy tylko wszedł na boisko, momentalnie gra nabrała tempa, polotu i precyzji. Potem był tylko polot i tempo, brakowało precyzji. Cały czas. Dobry występ Evansa. Neville to był kompletnie niedokładny. Nie wiem, co miało na celu wprowadzenie Giggsa...
Sędziowie też odwalili kawał dobrej rozgotowanej kaszanki. Jakieś spalone z kapelusza, w ogóle Park dwukrotnie faulowany w polu karnym. W pierwszym przypadku sędzia stał blisko całej sytuacji - trzeba być albo przekupionym, albo ślepym, żeby tego nie zauważyć. A ogólnie Park też zaprezentował się dobrze.
Precyzja, precyzja i jeszcze raz precyzja.
A teraz pesymistycznie. Tak, będę pesymistą, bo mam chujowy nastrój, a poza tym szlag mnie trafia, widząc taki brak efektywności w napadzie. Przykro mi to pisać, ale moim zdaniem to niewiele ugramy w tym sezonie. Żeby nie powiedzieć nic...
Tyle z mojej strony. Peace'n'love
I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je
I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
|
|
17-09-2008 21:43 |
|