Ankieta: Kto był najlepszym piłkarzem spotkania ze Stoke ?
Ankieta jest zamknięta.
Edwin van der Sar 21.43% 3 21.43%
Gary Neville 7.14% 1 7.14%
Nemanja Vidic 42.86% 6 42.86%
Jonny Evans 0% 0 0%
John O'Shea 0% 0 0%
Cristiano Ronaldo 0% 0 0%
Darren Fletcher 0% 0 0%
Paul Scholes 0% 0 0%
Ryan Giggs 0% 0 0%
Carlos Tevez 14.29% 2 14.29%
Wayne Rooney 0% 0 0%
Dimitar Berbatow 7.14% 1 7.14%
Michael Carrick 7.14% 1 7.14%
Razem 14 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Stoke City 0-1 Manchester United (26.12.08)
Szymcio Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 510
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 13
Post: #17
Re: PL: Stoke City - Manchester United (26.12.08; 13:45)
Kolejny horror, a nie łatwy mecz oglądaliśmy w wykonaniu Czerwonych Diabłów. Bramka w osiemdziesiątej czwartej minucie na 1:0 dla MU bez wątpienia poprawiła nam humory, po kolejnym dość słabym meczu podopiecznych Fergusona. Miejmy nadzieję, że Alex przestał wreszcie eksperymentować ze składem, i zacznie wystawiać tych graczy, którzy na występy naprawdę zasługują.

Przez całą pierwszą część spotkania, nie graliśmy nic. Ok, było kilka zrywów, prób, ale to wszystko nie to, czego od Diabłów należy się spodziewać. Oprócz główki Rooneya wprost w bramkarza, nie obejrzeliśmy nic specjalnego, gra była szarpana, nerwowa. Chaos i marazm, tak można podsumować naszą grę w pierwszej połowie. Zawodzili m.in. Fletcher i Ronaldo. Na szczęście nasz ukochany Szkot najprawdopodobniej udzielił Diabłom surowej reprymendy w przerwie i na drugie czterdzieści pięć minut wyszli oni z zupełnie innym nastawieniem.

W końcu zaczęliśmy grać w miarę po swojemu, ale to i tak nie wystarczało. Wściekłem się niesamowicie, gdy arbiter odgwizdał spalonego na którym rzekomo był Tevez. A przecież Argentyńczyk już mijał bramkarza i thrillera by nie było. Na szczęście, Alex mądrze zareagował. Zdjął Johna O'Shea, a w jego miejsce desygnował do boju Dymitara Berbatova. Bułgar jak zwykle, nie przemęczał się zanadto. Wystarczyło, że kapitalnie przyjął w polu karnym podanie od Neville'a, podciął sobie piłkę i (chyba jednak nie strzelał) podał do Carlosa Teveza. Ten, ku naszej ogromnej radości wepchnął piłkę do siatki. Kamień z serca! Trzy punkty z nami.

Mimo wszystko, do końca zadowoleni z tego rezultatu być nie możemy. Naprawdę nie wiem, co się dzieje z Cristiano Ronaldo. Zamiast wciąż szukać sobie miejsca na boisku, próbować konstruować akcje, to on kiwał się w miejscu, strzelał fatalnie i w dodatku grał bardzo chamsko, czego dowodem było kopnięcie rywala, który zresztą niedługo potem wyleciał z boiska. Ja rozumiem, że CR może być sfrustrowany gwizdami, niepochlebnymi okrzykami pod swoim adresem i twardą grą przeciwników, ale chyba po to został wybrany najlepszym piłkarzem świata, by udowodnić, że na to wyróżnienie zasługuje. Tymczasem Portugalczyk na boisku pokazuje tylko swoje skołatane nerwy i bezużyteczne sztuczki techniczne. Może myśli, że wciąż jest w Japonii i ludziska będą się podniecać jego przekładankami i podaniami piętą?

Zawiódł mnie też Darren Fletcher. Mnóstwo niecelnych zagrań, głupie straty. Dobrze, że Szkotowi w tym sezonie podobne występy przydarzają się niezmiernie rzadko, ale i tak niedosyt jest. Moim zdaniem, już po pierwszej połowie powinien zostać zmieniony przez Carricka, ale Sir Alex chyba postanowił oszczędzać Anglika na spotkanie z Boro. Dziwi fakt, że na ławce rezerwowych zabrakło Andersona, ale może i on potrzebował odpoczynku.

Obrońcy MU ładnie radzili dziś sobie z wrzutkami Delapa. Bez skrupułów przecinali jego podania, lub pozwalali łapać piłkę Edwinowi. Bardzo dobrze się ustawiali, tak, że gracze Stoke byli kompletnie stłamszeni. Jak to się mówi: Nie taki Rory straszny, gdy Diabły go powstrzymują.

Oto moje oceny za dzisiejszy mecz:

Van der Sar - 8 - Holender jest w znakomitej formie. Świetnie broni strzały jak i wyłapuje wrzutki. Poza tym, ten jego stoicki spokój...
Neville - 7 - Gary poradził dziś sobie całkiem nieźle. Wiadomo, że tak jak Rafael to on już grać nie będzie, ale mimo to pokazał dobrą formę. No i przyczynił się do zdobycia gola!
Evans - 7 - Dobrze zastąpił Ferdinanda, ale nie ustrzegł się kilku błędów i żółtej kartki.
Vidic - 8,5 - Świetny występ Serba. Jego interwencję z siedemdziesiątej dziewiątej minuty zapamiętam na bardzo długo. Klasa światowa.
O'Shea - 6 - Bez fajerwerków, ale grał poprawnie w obronie a i starał się podłączać do akcji ofensywnych.
Ronaldo - 5 - Słaby mecz. Chyba przytłoczyła go atmosfera na obcym stadionie, pełnym ludzi, którzy szczerze go... nie lubią.
Fletcher - 5,5 - Podobnie jak Cristiano, zagrał dziś poniżej swoich normalnych umiejętności. Oby powrócił do formy z początku sezonu, bo taki chłopak jak Darren zawsze się przyda.
Scholes - 7 - Podanie lobem do Neville'a w drugiej połowie było istnym majstersztykiem, poza tym oddał bardzo groźny strzał.
Giggs - 6 - Nie pokazał niczego szczególnego na skrzydle. Chyba naprawdę jego era na boku pomocy się skończyła.
Tevez - 7,5 - W pierwszej połowie marnie, w drugiej się rozkręcił. Mam nadzieję, że w końcu złapał swój rytm. Ładnie walczył, strzelał, no i zdobył gola na wagę złota.
Rooney - 7 - Agresywnie, bez zbędnych dodatków. Próbował, starał się, pchał się przed rywali. Oby tylko jego mała wojna z obrońcą Stoke przy bocznej linii (gdy Wayne chciał mu sieknąć z łokcia i powalić na glebę) nie skończyła się wykluczeniem.

Berbatov - 6 - Rzadko bywał przy piłce, ale wiedział jaki z niej zrobić użytek. Zaliczył wspaniała asystę.
Carrick - - Spokojnie podawał do partnerów.

Uff, Panie i Panowie! Mamy trzy punkty, okupione ciężką walką. Niemniej jednak, wciąż zastanawiam się, kiedy zaczniemy grać tak, jak na najlepszy zespół w Anglii przystało. I nie chodzi mi bynajmniej o demolowanie rywali 5:0, tylko o spójne akcje i lepszą skuteczność. Zdajecie sobie chyba sprawę, że od pięciu spotkań w Premiership nie strzeliliśmy więcej niż jednego gola?
City 0:1 MU
Aston Villa 0:0 MU
MU 1:0 Sunderland
Tottenham 0:0 MU
Stoke 0:1 MU.
Nie chcę się czepiać, ale ta statystyka jest dość przykra. Musimy się jak najszybciej obudzić i zacząć strzelać gole. Bo moje serce, jest już wystarczająco wyczerpane podobnymi horrorami, a to przecież dopiero połowa sezonu!

- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
26-12-2008 18:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Stoke City - Manchester United (26.12.08; 13:45) - Szymcio - 26-12-2008 18:01

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości