Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 0-1 Aston Villa (12.12.2009)
ryszard Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #14
Re: PL: Manchester United vs Aston Villa (12.12.2009; 18:30)
Witam wszystkich!

Przed nami mecz z wyjątkowo niewygodnym przeciwnikiem. Pewnie wszyscy mają jeszcze w pamięci spotkanie z zeszłego sezonu, które pomimo wygranej, nie należało do łatwych i przyjemnych (chociaż lepszego "happy endu" wymarzyć sobie nie potrafię). O sile rywala mogą świadczyć wyniki z obecnego sezonu, szczególnie jeśli prześledzimy rezultaty spotkań z zespołami "big 4". Villa ma obecnie wszystkie skalpy z możliwych: wygrali zarówno z Chelsea jak i Liverpoolem, więc jeśli ktoś miałby przerwać ich marsz ku podbojowi teamów "big 4", to nie ma lepszej drużyny do tego, jak Manchester United (szczególnie, że nasi ulubieńcy już przerywali w tym sezonie już chwalebne serie innych klubów vide: niepokonany Arsenal czy Manchester City).

Myślę, że kluczem do zwycięstwa będzie neutralizacja skrzydeł i opanowanie gry w powietrzu. Villa to zespół, który wyjątkowo dobrze sobie radzi w tych elementach gry (obie bramki z Chelsea padły właśnie po zagraniach głową - jeśli dobrze pamiętam), więc nie wyobrażam sobie abyśmy nie wyszli dziś 4-4-2. Trójka zawodników w środku pola jest wg mnie totalnie niepotrzebna w dzisiejszym meczu. Inna sprawa, że kontuzje skutecznie uniemożliwiają wyjście, tak często stosowanym ostatnio przez Fergusona, wariantem 4-5-1. A więc do rzeczy...

Bramka:
Przy dobrej grze w powietrzu, moim marzeniem byłoby zobaczyć VDS w bramce, jednak jak wiadomo, kontuzja raczej zablokuje jego występ w tym meczu. Wybór więc jest prosty: Kuszczak. Nie tylko ze względu na ostatnią serię występów i ich dobrą jakość, ale również wydaje się być pewniejszy w grze na przedpolu niż Foster (jeszcze mam w pamięci jego cudowne wyjście w meczu o Tarczę Wspólnoty, po którym padła pierwsza bramka dla niebieskich).

Obrona:
Wraca Vidic, więc jest się z czego cieszyć, szczególnie że ostatnio forma mu dopisuje (świetny mecz z Tottenhamem w CC). W sumie to ciekawa sytuacja, bo przychodzi nam się radować z sytuacji, kiedy jesteśmy w stanie zagrać dwoma nominalnymi obrońcami w meczu Smile Dużego wyboru nie ma, więc każdy inny skład formacji defensywnej, niż Fletcher-Vidic-Carrick-Evra, będzie dużym zaskoczeniem. Obawiam się jedynie dyspozycji Fletchera, a konkretnie tego, jak poradzi sobie z Youngiem na lewym skrzydle. Myślę jednak, że przy odpowiedniej pomocy ze strony Valencii, lewe skrzydło przeciwnika nie powinno narobić wielu szkód.

Pomoc:
Jak już pisałem: dwójka w środku i dwóch klasycznych skrzydłowych to mus w tym meczu. Środek wg mnie powinien zostać zagospodarowany przez Andersona i...Giggsa. Konieczność wystawienia Fletchera i Carricka w obronie, eliminuje ich z kręgu dostępnych środkowych pomocników. Scholes ma już swoje lata i pomimo świetnej dyspozycji w ostatnich meczach, obawiam się, że mógłby nie wytrzymać kondycyjnie tego spotkania. Gibson też powinien sobie odpocząć, bo w ostatnim meczu LM nabiegał się chłopak niemiłosiernie. Pozostaje Anderson, który prezentował się ostatnio bardzo dobrze, zarówno pod względem kondycyjnym jak i jakościowym (zwrotność, szybkość, niezłe podania etc.). No i Giggs - przy grającej skrzydłami drużynie przeciwnika, Giggs mógłby okazać się mało pomocny w defensywie, co wg mnie będzie kluczem do wygrania tego meczu. Potrzebny jest ktoś z dużym zapasem sił, będący w stanie biegać przez 90 minut od jednej bramki, do drugiej, dlatego nie jestem przekonany co do wystawiania naszego weterana na skrzydle w tym meczu. Pewne jest jednak to, że zagrać musi, więc środek wydaje się być odpowiednim miejscem (szczególnie, że świetnie radzi sobie na tej pozycji - genialny przegląd pola, dokładne podania etc.). Prawe skrzydło to pewniak: Valencia. Forma dopisuje, a dziś jego szybkość powinna być podwójnie przydatna (asekuracja lewego skrzydła w obronie). Na lewej chciałbym zobaczyć Obertana, który jest wypoczęty, jednak rozum podpowiada mi, że w wyjściowym składzie zobaczymy Parka, głównie ze względu na jego pracę w defensywie. Tak, czy inaczej: dwójka skrzydłowych i środkowych pomocników to dla mnie najlepszy wariant na ten mecz.

Atak:
Po ostatnim meczu w LM, wielu pewnie chciałoby zobaczyć Owena w duecie z Rooneyem, jednak wydaje mi się to mało prawdopodobne. SAF doskonale wie, że nie może sobie pozwolić na "przegrzanie" Owena, więc jeśli go zobaczymy, to pewnie na ostatnie 30-20 minut (ostatnio zagrał pełny mecz w Niemczech, więc kondycyjnie może nie być gotowy w 100%). W ataku podobnie jak w obronie: inna para napastników niż Rooney i Berbatov będzie niespodzianką, szczególnie, że obaj byli oszczędzani w ostatnich dniach tj. nie wylecieli na wyjazd w LM. Na deser, chciałbym ujrzeć Machede na ławce: taki mały gest psychologiczny w stronę naszych rywali: niech mają świadomość, że Kiko może w każdej chwili wejść i powtórzyć wyczyn z minionego sezonu Wink

Po cichu liczę na remis Chelsea w meczu z Evertonem (morale mają spore po świetny meczu z Tottenhamem), a u nas naturalnie na zwycięstwo: miło będzie, jeśli zrównany się po tej kolejce z londyńczykami. W przypadku wygranej niebieskich, nie wyobrażam sobie innego scenariusza, niż nasza wygrana. Zapowiada się świetny mecz. Pozostaje odliczanie do 18.30 Smile Życzę wszystkim świetnego widowiska (chociaż mniej dramatycznego, niż w zeszłym sezonie Smile ) !
12-12-2009 15:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Manchester United vs Aston Villa (12.12.2009; 18:30) - ryszard - 12-12-2009 15:31

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości