RedLucas napisał(a):Jednak mi (zaraz po Jamesie) najbardziej chce się śmiać z Naniego.
To się nie ma co śmiać, to trzeba współczuć. Mózg wielkości orzeszka ziemnego i efekt widać. Wróci pewnie do ligi portugalskiej, tam ponownie wzniesie się na international level, zgłoszą się po niego Hiszpanie/Włosi, pójdzie ponownie pokopać do lepszej ligi, gdzie ponownie przekona się jak mało umie, po czym wróci do Portugalii, gdzie razem z Ricardo Quaresmą będą robić super triki, dryblować i będą zajebiści. Powstanie też specjalny seriws naniquaresmatube.com gdzie dziennie będzie się pojawiać parę tysięcy nowych kompilacji, a żel będzie aż kipiał z monitora.
Rzekłem.