paolo
Posting Freak
    
Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
|
Re: Puchar Narodów Afryki 2010
No i kolejne niespodzianki w tegorocznym PNA stały się faktem. Gabon wygrał z faworyzowanym Kamerunem 1:0, a Zambia zremisowała 1:1 z Tunezją. Oglądałem tylko drugi mecz. Zambia miała przewagę nad wyżej notowaną Tunezją, częściej atakowała i cisnęła. Arabom wyszła praktycznie jedna akcja po której padł gol. Zambijczycy mieli ich więcej - ze dwa wolne, kilka rożnych i trochę strzałów z akcji. Do tego jedna niezaliczona bramka z minimalnego spalonego. Ogółem tylko pierwsza połowa była ciekawa, bo w drugiej części obie drużyny odpuściły, ale również nie najgorzej. Podobała mi się bramka zdobyta przez "Miedziane Kule": dwójkowa akcja przeciwko bodajże pięciu defensorom "Orłów Kartaginy" i ładny strzał Mulengi tuż obok bramkarza. Na plus kapitan Zambii - sierżant Chris Katongo, który rozpracowywał obronę rywala i rozgrywał piłkę do partnerów. Na minus pomocnik Tunezyjczyków - Khaled Korbi, czyt. żałosny nurek (dosłownie otarł się czołem z Felixem Katongo 0,5 metra od sędziego technicznego i padł jak Materazzi). Zajebiste auty rzucał ten z '4' od podopiecznych Renarda, bodajże Musonda - prawie tak jak ten koleś ze Stoke. Gdyby nie wysocy defensorzy Tunezji, byłoby spore zagrożenie dla bramki Kasraoui'ego. Warte odnotowania jest również, że żółtą kartkę zobaczył dziś zawodnik rezerwowy.
Turniej z każdym dniem coraz bardziej mi się podoba. Na 7 meczów, aż cztery zakończyły się remisem. Jutro znowu pojedynki w grupie A - Mali - Algieria i Angola - Malawi. Zwłaszcza ten drugi zapowiada się interesująco.
Który ze mną w konkury na mój słowotok?
|
|
13-01-2010 22:09 |
|