Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #64
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Na pewno nie takiego wyniku się spodziewaliśmy dzisiejszego wieczoru, remis to wynik poniżej oczekiwań. Ponadto gra nie była oszałamiająca, ale jak trafnie zauważył Michał, w tym meczu zagrali gracze, którzy na co dzień siedzą na ławce lub wracający po kontuzji itp. Nie było gwarancji, że grając takim zestawieniem Szkoci zostaną zmiażdżeni, choć te 1-0 na pewno było osiągalne.

Ciężko doszukać się jakiś pozytywów po tym spotkaniu, niby w obronie wszystko było ok, ale przeważnie cała formacja defensywna musiała skupiać się na K.Millerze, Rangersi przyjechali na OT się bronić i im się udało, Kuszczak pewnie nudził się strasznie.

W pomocy nie było zbyt fajnie. Park na takie mecze się nie nadaje, co innego na niedzielne starcie z Liverpoolem, gdzie harując jak mrówka może faktycznie zrobić różnicę, ale nie z rywalem, który woli się bronić cały czas. Fletcher rozczarował mnie, jakoś nie powalał na kolana. Gibson stwarzał największe zagrożenie swoim firmowym zagraniem- strzałem z dystansu, 2 razy był naprawdę blisko, jednak nie udało się tym razem.

Czwartego z pomocników United w dniu dzisiejszym spokojnie możemy nazwać największym pechowcem ostatnich dni. Wstępnie mówi się o złamaniu nogi, więc jest źle, nawet bardzo. Antonio jest ważnym ogniwem United i jego brak możemy niestety odczuć, prędzej czy później pewnie zatęsknimy za Ekwadorczykiem.

W ataku także źle, Roo bez formy, niedokładny, sfrustrowany i bez błysku. Chicarito poza jedną główką też nie stwarzał dużego zagrożenia. Brakowało Berbatova, który w obecnej dyspozycji mógłby odmienić losy tego meczu, jednak SAF wolał go oszczędzać na niedzielę, słusznie.

Póki co nie ma co rozpaczać i panikować, raczej nie czeka nas dramat jak sprzed paru lat i kompromitacja w postaci ostatniego miejsca w grupie, awans jest do wywalczenia. Fakt, że rozwój sytuacji w ostatnich dniach sprawił, że nasza linia pomocy wygląda blado. 3 skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia. Obertan kontuzja, Bebe to niewiadoma i jakoś nie wierzę, żeby został wkrótce wprowadzony do pierwszego składu i od razu miałby robić furorę. W środku mamy do dyspozycji Fletchera, Scholesa i Gibsona. Jest jeszcze Anderson, ale zanim wróci do gry i zacznie prezentować jakiś solidny poziom to pewnie jeszcze trochę minie. Jakoś mimo wszystko w Brazylijczyka tracę wiarę, no ale teraz każdy zawodnik do pomocy się przyda. Modlę się, żeby omijały ich kontuzję oraz aby Paul jak najdłużej utrzymał dobrą dyspozycję, bo widzieliśmy dzisiaj jak brak dobrego kreatora odbija się na grze. Rangersi bronili się konsekwentnie od początku do końca i niestety przypominało to walenie w mur, nieskuteczne i nieciekawe.

Jakoś nie wierzę, żeby tak doświadczony trener jak sir Alex nie zakładał jakiegoś czarnego scenariusza, mając w pamięci naszą sytuację w obronie rok temu, trzeba było być gotowym na różne wypadki, jednak SAF upierał się, że kadra jest wystarczająco silna i szeroka, na chwilę obecną o pomocy tego powiedzieć się nie da.

Oby jakoś się to ułożyło, bo jakoś nie wierzę, żeby tak wcześnie można by było spisywać sezon na straty, rozgrywki są długie i kto wie, co nas jeszcze czeka. Nie róbmy tragedii, choć linia pomocy na dzień dzisiejszy wygląda nieciekawie.

No i na koniec krótko o jednym ze zmienników, Owen po raz kolejny jest niewidoczny do bólu, kontakty z piłką można policzyć na palcach jednej ręki (o ile takowe zaliczył dzisiaj), co powoduje, że United gra w 10. Mamy perspektywicznego gracza na ławce, który w roli jokera sprawdził się już przynajmniej ze 3 razy. Nie można pozwolić, żeby jego potencjał się marnował.
14-09-2010 22:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010) - Tomek91 - 14-09-2010 22:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości