Śliwa napisał(a):Zbyt dużo kombinowania, za mało konkretnej gry. Tak jak mówiłem wcześniej, chcąc wejść z piłką do bramki nic się nie osiągnie, a mamy wielu zawodników, którzy potrafią choćby uderzyć z dystansu. Mając taką przewagę w posiadaniu piłki trzeba zagrażać ile się da, czy to uderzając, czy to wrzucając piłkę w pole karne.
Próbowaliśmy różnych wariantów, bo wrzutki także były, szkoda tylko, że większość szła od bocznych obrońców, zamiast pomocników. Uderzenia też widzieliśmy, ale wyłącznie ze strony Gibsona.
Tak jak mówi ZasadKG, brakowało rozgrywającego, ale to tylko jeden z powodów tego remisu.