Po raz kolejny obraz nędzy i rozpaczy. Znowu totalny brak pomysłu na grę ( bo ciężko nazwać pomsyłem na grę granie do Nani'ego, do którego podchodziło conajmniej dwóch obrońców.) Znwou miałem wrażenia, że nie chciało się naszym grać. Brakowało walki. Najbardziej się wkurzałem, gdy chcieli wejść z piłką do bramki. Piłka leci odchodząca od bramki na dwudziesty metr i aż się prosi żeby ją przypieprzyć. Ale nie, Fletch się boi i cofa do Vidica :/
Ocenki:
Kuszcak 7
Rafael 6 - dobra pierwsza połowa, w drugiej zero
Vidić 7 - pewny występ
Smalling 7 j/w
Evra 7 - wreszcie! Często włączał się do ofensywy, trochę popracować nad dośrodkowaniami i będzie stary dobry Evra
Park 5,5 - no niestety, Park zawsze słynął z ogromnej woli walki, dzisiaj tego nie widziałem (nie wiem jak wy)
Anderson 5 - na swoim równym poziomie
Carrick 5,5 - znowu słabo :/ Powinien częściej iść do przodu, gdyż jak pisałem wyżej, brakowało kogoś kto potrafiłby uderzyć z dystansu
Fletcher 6 - nienajlepiej dzisiaj, bał się uderzyć, a i podania niektóre nie dochodziły
Nani 8,5 - widzę, że tylko na Portugalczyka można liczyć
Macheda 5 :plask: co on robi sam w ataku w pierwszym składzie Mr Fergie? No ale skoro już Macheda grał, to przydałoby się od czasu ruszyć tyłek i lecieć za piłką
Zmiany: Zadowolony jestem z Obertana, Groch miał dobrą okazję ale niestety zmarnował
Kiedy się wreszcie skończy to nędzne granie?!
P.S. Kurde, na Polsacie luks meczyk, 7 brameczek, a ja zamiast tego oglądam badziewne kopanie ManUtd :/