Redcafe.pl - Manchester United Forum

Manchester United vs Bursaspor
UEFA Champions League
20.10.2010; 20:45
Old Trafford, Manchester

20 października na Old Trafford, Manchester United w ramach 3. kolejki edycji Ligi Mistrzów zmierzy się z tureckim Bursasporem.

Aktualnie podopieczni Sir Alexa Fergusona zajmują pierwsze miejsce ex aequo z drużyną Glasgow Rangers. Z kolei mistrz Turcji do tej pory nie zdobył choćby punktu i umiejscowiony jest na ostatniej pozycji. Na dodatek zawodnicy Ertuğrula Sağlama w obecnych rozgrywkach ani razu nie znaleźli sposobu na bramkarza przeciwników.

Równocześnie w drugim meczu grupy C, Rangersi będą podejmować u siebie ekipę Valencii. Mimo pozytywnego bilansu bramkowego (4-1), Hiszpanie zajmują tylko trzecie miejsce w grupowej tabeli.

Bursaspor Kulübü Derneği jest tureckim klubem piłkarskim z miasta Bursa. Klub został założony w 1963. Awansował do pierwszej ligi w 1967 i pozostał w niej do 2004. W 2006 klub ponownie awansował do pierwszej ligi. Oprócz mistrzostwa w ubiegłym sezonie, Krokodyle zdobyły także Puchar Turcji w 1986. Bursaspor to piąty zdobywca mistrza kraju w historii tureckiej Süper Lig (najwięcej Fenebrahce - 17 tytułów).

Piłkarze Bursasporu znakomicie rozpoczęli sezon ligowy. Wygrali wszystkie 5 meczów i mają na koncie komplet oczek. Zdobyli 8 goli, tracąc zaledwie jednego. Zostawili w tyle takie drużyny jak: Besiktas, Galatasaray, Trabzonspor i Fenerbahce.

Ciekawostka o rywalu:

Cytat:20 września 2010 mecz pomiędzy Gaziantepsporem, a Bursasporem przerwano w 57. minucie, gdy jeden z kibiców rzucił przedmiotem w kierunku sędziego. Lider tabeli i uczestnik Ligi Mistrzów prowadził wówczas 1:0 po kontrowersyjnym golu uznanym przez arbitra głównego. Najprawdopodobniej to rozwścieczyło fanów gospodarzy. Sześć minut po tym, jak liniowy został ranny w głowę, sędzia prowadzący mecz postanowił przerwać spotkanie.

Jakim składem powinniśmy zagrać? Czy Manchester United pokaże Turkom jak się gra na Wyspach?
O tym i wszystkim związanym z meczem można rozmawiać w tym temacie.
Zapraszam do dyskusji!


Dane pomeczowe:

Składy:

Manchester United: Kuszczak - Rafael, Smalling, Vidic, Evra - Anderson (Hernandez 77'), Fletcher, Carrick - Nani, Macheda, Park (Obertan 71')

Bursaspor: Ivankov - Wederson, Erdogan, Stepanov (Ozturk 46'), Insúa - Sen, Svensson, Ipek, Tandogan (Keçeli 71') - Ergic, Yildirim (Bahadir 46')

Ławki rezerwowych:

Manchester United: Amos, Neville, Berbatov, O'Shea, Bebe

Bursaspor: Özkan, Cimsir, Batalla, Núñez

Gole:
Nani 7'

Kartki:
Nani (ż) - Ipek, Tandogan (ż)

Sędzia:
Gianluca Rocchi

Fajny tekst o jednym z zawodników Bursasporu, z blogu Steca.

Cytat:Ivan Ergić w piłkę grać lubi, zawodowego futbolu nie znosi. Ostro krytykuje go w felietonach do stałej rubryki w serbskim dzienniku „Politika”. Pisze defensywny pomocnik tureckiego Bursasporu o niezdrowym duchu rywalizacji w zdominowanym przez biznes i egoizm współczesnym sporcie, o makiawelizmie swego otoczenia dążącego do zwycięstwa za wszelką cenę; o wypełniającym szatnie męskim szowinizmie, o braku zrozumienia dla atletów, którzy nie chcą prowadzić gwiazdorskiego stylu życia narzucanego przez środowisko i media.

Sam jest przypadkiem osobnym. Nie obchodzi urodzin, nie znosi też sylwestra i walentynek ani w ogóle żadnych świąt zmuszających ludzi do powtarzania wciąż tych samych zachowań. Czyta - z zachwytem - Karola Marksa, kiedy występuje - nader chętnie - w telewizji, wścieka się, że jego koledzy po fachu, często niedojrzali chłopcy, za dużo zarabiają. Cieszyłby się z globalnej recesji, bo „nigdy nie jest źle, kiedy kilku bogatych trochę straci”, gdyby nie był świadomy, że najwięcej zapłacą biedni.

Spoko gość.

Po drugim akapicie cytatu odechciało mi się czytać

Wielkie brawa dla tego Ivana Ergicia. Niech pozostanie przy swoich poglądach, które są słuszne.

Chciałbym by w tym spotkaniu, podobnie jak w meczu ligowym z West Brom, szansę na pokazanie się i wykazanie dostał Obertan.W rezerwach gra poprawnie więc chyba czas najwyższy popróbować go w pierwszym składzie, nie tylko dając mu pograć w końcówkach jak ze Scunthorpe, ale pełne 90 min. Jeden mecz, drugi, niech nabierze trochę pewności siebie i wiary w to, że Ferg mu ufa i widzi go w niedalekiej przyszłości jako znaczącą część pierwszej drużyny. Może jest to nie do końca dobre porównanie ale chyba wszyscy wiedzą jak radził sobie Nani kiedy pojawiał się na boisku raz na kilka spotkań a jak, kiedy miał okazję złapać rytm meczowy i grać regularnie.
Moja 11 na to spotkanie: Kuszczak, Brown, Smalling, Rio, Evra, Nani, Fletch, Gibson, Obertan, Berba,Chicha. Z ławki: Hargo, Bebe i Owen/Macheda.
Liczę, że kolejne kilka minut dostanie Hargo (o ile pojawi się w meczu z Albionami, jeżeli nie to 'pierwsze kilka minut po powrocie'), Bebe mógłby poczuć na własnej skórze atmosferę OT a Kiko lub Owen ukuć w końcówce.
Oczywiście liczę na zwycięstwo, przeciwnik może mało znany ale mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja jak podczas ostatniej fazy grupowej kiedy to wdupiliśmy z Besiktasem.

E:

Cytat:"Owen nie jest gotowy. Jest kontuzjowany i nie trenował przez ostatnich kilka dni" - wyznał jednak Ferguson.

No to się popodniecałem.

Po tym co wczoraj zobaczyłem jestem pełny obaw co do tego meczu. Nie wiem czego się spodziewać. Nie wiem nawet czy obejrzeć ten mecz, czy jest sens się denerwować po raz kolejny.

W bramce pewnie wyjdzie Edwin, bo pewnie SAF uzna, że Holender musi się teraz zrehabilitować, jak to mówił kiedyś po błędach, które popełniał w bramce Foster. Poza tym nasz menedżer pokazał już, że ma w dupie Tomka i nie dotrzymuje słowa.

W obronie wystąpi pewnie wyjdą tacy sami piłkarze, jak w meczu z WBA, gdyż to obecnie nasz najlepszy skład w defensywie.

Pomoc. Na prawym skrzydle pewnie zagra Nani, w środku będzie grał Scholes z Fletcherem. Na lewej stronie myślę, że SAF może wystawić Andersona bądź Parka.

W ataku powinien zagrać Rooney z Berbatovem.

Stawiam na remis 1:1.

Kuszczak
Rafael/Brown - Rio - Vidic - O'Shea
Nani - Scholes - Fletcher/Carrick - Park
Owen/Chicharito - Berbatov

Jeśli znów będę musiał oglądać takie frajerstwo jak wczoraj i w innych meczach, to chyba zrobię sobie jakąś przerwę. Serce mnie boli gdy to widzę to wszystko...

Patrząc na nasze ostatnie poczynania, można spodziewać się wszystkiego: kolejnego frajerskiego remisu, jeszcze bardziej frajerskiej porażki, a może nawet przebudzenia z letargu i przekonywującego zwycięstwa- chociaż o to ostatnie chyba najtrudniej. Niemniej potrzebujemy tego zwycięstwa, za wszelką cenę. Później czekają nas wyjazdy do Szkocji i Turcji a tam może być naprawdę różnie. Chcę zobaczyć wreszcie prawdziwe United, które gra z sercem, do końca, nie odpuszcza i zasłużenie zdobywa 3 punkty.
Odnośnie składu to przychylam się do 2 propozycji podanej przez Fostera.

Nasz turecki oponent póki co bryluje w rodzimej lidze po 7 kolejkach zajmując pierwsze miejsce, mając na koncie 5 zwycięstw i 2 remisy. Jak i tym razem kibice na OT nie zobaczą zwycięstwa może być ciepło. Remisu nawet nie biorę pod uwagę, porażki tym bardziej a paradoksalnie bardzo zaskoczy mnie zwycięstwo, jeszcze jak jakieś dwubramkowe to ho ho! Oczywiście w tym meczu liczę głównie na Naniego (w tamtym liczyło się na Roo, w tym na Portugalczyka a przeto nie mieliśmy być zespołem jednego gracza) oraz na defensywę, pewną i nieustępliwą. W zestawianie składu nie próbuję się nawet bawić, ale za to wiem kto zagra na lewej flance :lol:

3 punkty, muszą być bo innej opcji nie widzę. Jak będzie wyjazd do kebabów to można drugim składem pojechać, bo nie wiadomo czy ktoś nożem nie rzuci, ale jakąś racą. Teraz liczy się tylko zwycięstwo. Pewne zwycięstwo, jeśli ten mecz zawalimy to będzie po prostu żenua...
Mam nadzieję zobaczyć Kuszczaka, bo to co pokazał VDS w sobotę mnie przerosło trochę... Bardzo dobry duet Berba i Chicharito powinien wystąpić i tym razem, chociaż chciałbym żeby zagrał Roo, nie wiem na ile wierzyć doniesieniom prasowym, mógłby zagrać wreszcie coś, strzelić bramkę. Taki mecz z turkami mógłby mu pomóc się odbudować, jakoś nie wyobrażam sobie przejścia Roo do realu czy innego zespołu. W pomocy nie powinno zabraknąć oczywiście Naniego, reszta to jest dyskusyjna, bo ostatnio słaba forma ogólnie całego zespołu. Vidić i Ferdinand też pewniaki. Trzeba wygrać ten mecz i tyle.

premislav napisał(a):Mam nadzieję zobaczyć Kuszczaka, bo to co pokazał VDS w sobotę mnie przerosło trochę...

Mnie przerosło to co pokazał w Moskwie '08 i przez większość czasu który spędził w klubie. Ja mu ufam bezgranicznie i chciałbym, żeby to właśnie Ed zagrał z Turasami.

Przed rozpoczęciem fazy grupowej coś Fergie wspominał że Kuszczak miał dostawać szansę, rozumiem że ostatni mecz z Valencia był bardzo trudny i ważny, ale Kuszczak poradziłby sobie z kebabami.

To raczej już przesądzone że VDS gra ostatni sezon, ale czy to oznacza że ma grać w każdym meczu?

Chętnie bym go o kilka rzeczy spytał VDS jest wielki, wszyscy wiemy że ciężko będzie go zastąpić, ale chętnie zobaczyłbym Kuszczaka w tym akurat meczu, w lidze niech dalej broni holender bo mimo wpadki poziom prezentuje niesamowity.

Niby mecz powinien być formalnością, ale wiemy jak ta formalność ostatnio wygląda...

Również chciałbym aby szansę dostał Kuszczak. Niech w LM z 'teoretycznie' słabszymi sobie pogra Chciałbym też zobaczyć Rafaela, mimo że ostatnio mi się za bardzo nie podoba. Ale niech się ogrywa. W sławetnym środku pola - trudno mi powiedzieć. Anderson dobrze zagrał z Valencią, może i z kebabem mu się uda? W przodzie Macheda lub Groszek. Roo na ławie :]

Niestety meczu nie będę mógł obejrzeć, ale mam nadzieję na zwycięstwo, które przybliży nas do 1/8 finału.