Z Rafaelem dalej mam ten sam problem. Mianowicie podchodzi do rywala na całego, czyli zawsze stara się wybiegać przed niego, co oczywiście może być także pozytywem, ale w wielu sytuacjach skutkować groźną sytuacją rywala. Czasem lepiej przyblokować przeciwnika, niż z dzikiego rozpędu rzucać się na niego. Lepiej wyglądał, niż z WBA, co fakt to fakt, tylko pamiętajmy, że Bursaspor nie był wymagający, głównie mam tutaj na myśli chęć atakowania, której ze strony turków nie mogliśmy zobaczyć.
Lisu napisał(a):P.S. Kurde, na Polsacie luks meczyk, 7 brameczek, a ja zamiast tego oglądam badziewne kopanie ManUtd :/
<ściana> Masz internet, ściągnij mecz i się nim delektuj. Proste.