Edwin - dwa razy ratował nam dupę, ogólnie im starszy, tym bardziej ryzykownie podaje - ale wciąż bardzo dobra gra nogami
Fabio - sprokurował rzut karny, kilka(naście?) razy włączał się w akcje ofensywne, wkurza mnie tylko wchodzenie "na raz" w wykonaniu Brazylijczyka
Smalling - kolejny raz pokazał mi, że ma przyszłość w tym klubie. Nie do przepchnięcia, podania też bardzo ładne
Evans - dawno nie grał także trochę się obawiałem o niego, ale wypadł bardzo spokojnie
O'Shea - jak to John, spokojnie z tyłu, spokojnie z przodu
Giggs - kilka fajnych akcji, często schodził do środka, cieszy mnie bardzo jego powrót
Scholes i Carrick - profesorowie, ten pierwszy głównie w podaniach, a drugi i w podaniach i odbiorze. W końcu środek pola zagrał na miarę ManUtd
Nani- dość irytujący występ, raz miał świetną okazję i spaścił, no ale specjalnie przyczepić się do niego też nie można, acz nic wielkiego też nie uczynił dzisiaj
Berba - powoli coś tam zaczyna się dziać. Nawet zaczął chyba biegać więcej niż zwykle

No ale też mógł coś ustrzelić, a nie zrobił tego (szanse miał)
Rooney - strzały mizerne, ale widać głód gry i to, jak szuka go piłka. Ogółem z nim z przodu wyglądamy o niebo lepiej niż bez niego - bardzo się cieszę, że wrócił. Parę świetnych podań z pierwszej piłki plus karny
Anderson - spokojnie, bez uniesień (ale w jego wypadku to chyba dobrze, zawsze mi się wydawało, że jest w gorącej wodzie kąpany jak wchodzi na boisko)
Obertan - mało okazji do pokazania się
Hernandez - jw, acz miał tą swoją sytuację - fajnie się znalazł akurat tam gdzie trzeba, no ale strzelił w sam środek
Ogólnie w drugiej połowie zacząłem się cieszyć, że mogę oglądać ten mecz - chłopaki zaczęli grać ładną piłkę. Trzeba wziąć pod uwagę to, że Gersi w zasadzie bronią się 10 zawodnikami i tylko Miller biega z przodu, a i tak w drugiej połowie stworzyliśmy parę dogodnych okazji. Ble kontuzje nas nie trapiły i widzę niedługo 1. miejsce w PL.