Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 1-0 Arsenal FC (13.12.2010)
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #33
Re: PL: Manchester United 1-0 Arsenal FC (13.12.2010)
Jeszcze na gorąco. Dzisiaj indywidualne oceny mogą wyglądać dla niektórych dziwacznie, bo w takich meczach jak ten towarzyszą mi zbyt duże emocje, by analizować poszczególną grę piłkarzy. Jako zespół spisaliśmy się bardzo dobrze, ale było kilka momentów, w których oddaliśmy inicjatywę Arsenalowi. Świetna gra w defensywie i nie mam tu na myśli tylko obrońców, ale też pomocników, którzy dobrze się ustawiali (choć momentami brakowało koncentracji) i wyczekiwali na ruch przeciwnika. Bez głupie gry "na raz", tylko spokojne wyczekiwanie. Dzięki temu Arsenal nie potrafił się przedrzeć przez nasze szeregi.

Van der Sar dobrze, pewna gra nogami, czyli to co zawsze pokazuje. Interwencja po strzale Nasriego? Ciężko oceniać, ale gdyby Chamakh to wbił, to chyba bym obwiniał Holendra za tę bramkę. Rafael bardzo pewnie, oby cały czas rozwijał się w takim tempie. Nie obyło się bez kilku błędów, ale ogółem OK. Znacznie gorzej Evra, który w kilku momentach zachowywał się jak junior, a o jego przeciętnej grze świadczy to, jak dużo miejsca miał momentami Sagna na prawej stronie. Środek obrony bardzo mi się podobał. Jak wspomniał Michał, zdarzyły się obydwóm błędy. Ferdinand imo lepszy, choć to Vidić zaliczył kluczową interwencję po dobitce Chamakha (choć mam wątpliwości czy piłka zmierzała w światło bramki). Szczerze przyznam, że bałem się o to, jak nasi stoperzy poradzą sobie ze świetnie grającym głową Chamakhiem, ale jak widać niepotrzebnie.

Ze środka pomocy najlepszy Anderson, choć jego oceniam ze względu na grę w ofensywie, a to, że była dobra wynikało z tego jak był ustawiony. Szkoda, że nie trafił po podaniu Rooneya, ale jego występ oceniam na plus. Carrick przyzwoicie, ale było kilka momentów, gdzie mógł zachować się lepiej. Najsłabiej Fletcher, ale doceniam wolę walki i całkiem dobrą grę w defensywie.

Nani w końcu mi się podobał. Porównuję jego dyspozycję do ostatnich spotkań w jego wykonaniu i wypada ona naprawdę dobrze. Kilka dobrych akcji, ciągle zagrażał defensywie Arsenalu, ale bramkę w drugiej połowie powinien strzelić. Park oczywiście plus za zdobycie bramki, ale nie mam mu nic do zarzucenia. Powalczył, krótko mówiąc zagrał swoje. Rooney utwierdza mnie w przekonaniu, że robi różnicę. Można mu zarzucić, że nie strzelił karnego, ale cały czas groźnie podaje. On jest niesamowicie kreatywny i podkreślam to po raz kolejny. Śmiem twierdzić, że w ustawieniu 4-3-3 dałby radę nawet w środku pomocy. Nasz motor napędowy, który nie spowalnia, a wręcz przeciwnie, przyspiesza nasze akcje. Choć dziś zagrał nieco słabiej niż w meczach z Blackburn czy Valencią to dla mnie i tak był wiodącą postacią naszego zespołu.

Oceny:

Van der Sar - 7

Rafael - 7
Ferdinand - 7,5
Vidić - 7,5
Evra - 6,5

Carrick - 6,5
Fletcher - 6,5
Anderson - 7

Nani - 7,5
Park - 7
Rooney - 7,5

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
13-12-2010 23:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Manchester United 1-0 Arsenal FC (13.12.2010) - mucha - 13-12-2010 23:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości