PL: West Brom 1-2 Manchester United (01.01.2011)

[Jaroldz]

Wczoraj zagraliśmy tragiczny mecz, nie zasłużyliśmy na trzy punkty. Jedno z najgorszych spotkań jakie widziałem w naszym wykonaniu. Poza kilkoma graczami wszyscy zasługują na naganę. Co to ma być :?: Jakiś ligowy słabiak ma 18 strzałów na bramkę, podczas gdy pretendent do mistrzostwa zaledwie 5 :?: :!:

Kuszczak- przy bramce nie zawinił, występ na dobrym poziomie.

Neville- niektórzy nie wiedzą, kiedy zawiesić buty na kołku.
Rio- nie najlepszy występ Rio, oby w następnym meczu zagrał lepiej.
Vidić- nasz najlepszy obrońca w tym meczu.
Evra- poza asystą niczym się nie wyróżnił. Po nim spodziewam się więcej.

Fletcher- nadal to nie ten Darren, co kiedyś.
Anderson- nie tak widoczny jak ostatnio.
Carrick- solidny mecz.
Obertan- po dobrym początku zgasł i był w ogóle nieprzydatny.

Rooney- dobry mecz Wayne'a. W końcu się przełamał i zdobył gola z gry. Szkoda, że nie zagra przez dwa tygodnie.
Berbatov- wczoraj słabo. Kompletnie zagubiony.

Z rezerwowych wyróżnię Chicharito, który po raz kolejny potwierdził, że ma instynkt strzelecki. Świetnie się zachował w polu karnym i zdobył gola.

Oby jak najmniej takich meczów w naszym wykonaniu, bo wczoraj wyglądaliśmy raczej na West Ham czy Wolverhampton, a nie na Manchester United.